Global categories
Trzecie wiosenne zwycięstwo - relacja z meczu z Pelikanem Łowicz
W porównaniu do ubiegłotygodniowego spotkania z Motorem Lubawa trener Widzewa Przemysław Cecherz dokonał w wyjściowym składzie jednej zmiany – Japończyka Yudaiego Ogawę zastąpił Przemysław Rodak.
Gospodarze pierwszą dobrą okazję wypracowali sobie już w 6. minucie meczu. Adam Radwański posłał ładną piłkę w pole karne do Mateusza Michalskiego, ale jego próba przelobowania bramkarza Pelikana okazała się nieskuteczna. Goście odpowiedzieli akcją z 15. minuty, kiedy dośrodkowanie Iuriia Glushki w ostatniej chwili zablokował Marcin Nowak. Kilka chwil później po rzucie wolnym i strzale głową Daniela Bończaka piłka przeleciała nad bramką Patryka Wolańskiego. W 26. minucie celności brakło natomiast Adamowi Radwańskiemu, który próbował uderzać z około 20. metrów.
W 32. minucie łodzian przed utratą bramki uratował słupek – po szybko rozegranym rzucie wolnym i strzale Przemysława Belli piłka odbiła się od słupka i wróciła w pole karne, ale widzewiacy wyjaśnili sytuację. Tymczasem w 35. minucie to Widzew wyszedł na prowadzenie. Daniel Mąka świetnie wyłożył futbolówkę do Adama Radwańskiego, a ten mocnym strzałem z 18. metrów tuż przy słupku umieścił ją w siatce. W 42. minucie gospodarze mogli podwyższyć wynik, ale po dwójkowej akcji Adama Radwańskiego i Mateusza Michalskiego temu drugiemu brakło skuteczności.
Drugą połowę oba zespoły rozpoczęły bez zmian w składach, a Widzew próbował strzelić rywalom kolejnego gola. W 52. minucie bliski szczęścia był Daniel Mąka, który jednak zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i bramkarz Pelikana złapał jego dośrodkowanie. W 59. minucie piłkę po strzale Kamila Kuczaka z około 20 metrów pewnie złapał Wolański.
W 64. minucie doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia zmarnował Marcin Krzywicki, który po znakomitym podaniu Michalskiego – zamiast od razu uderzać – próbował ominąć bramkarza rywali i w efekcie stracił piłkę. W 72. minucie łowiczan przed utratą drugiego gola, po uderzeniu Radwańskiego z najbliższej odległości, uratował natomiast słupek. W 77. minucie strzał z dystansu Marcina Kozłowskiego pewnie obronił Michał Nowak.
W 83. minucie Pelikan miał znakomitą okazję do wyrównania. Po uderzeniu Fabiana Woźniaka bramkarz Widzewa odbił piłkę przed siebie, dopadł do niej Piotr Gawlik, ale tym razem Wolański czuwał na posterunku. W kolejnej akcji świetną kontrę zepsuł Marcin Kozłowski, który będąc sam na sam z Nowakiem źle przyjął sobie piłkę. W 87. minucie pojedynek sam na sam z bramkarzem Pelikana przegrał natomiast Piotr Okuniewicz. W ostatniej akcji meczu widzewiakom udało się wreszcie zdobyć upragnioną drugą bramkę – na listę strzelców wpisał się Dawid Kamiński, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0.
RTS Widzew Łódź – Pelikan Łowicz 2:0 (1:0)
1:0 – Adam Radwański (35’)
2:0 – Dawid Kamiński (90’)
Widzew: Patryk Wolański – Marcin Kozłowski, Marcin Nowak, Sebastian Zieleniecki, Bartłomiej Gromek (90’ Patryk Baran), Przemysław Rodak (80’ Sebastian Olczak), Adam Radwański, Maciej Kazimierowicz, Daniel Mąka (63’ Dawid Kamiński), Mateusz Michalski, Marcin Krzywicki (69’ Piotr Okuniewicz).
Pelikan: Michał Nowak – Piotr Gawlik, Bartosz Broniarek, Daniel Bończak, Mateusz Kasprzyk, Przemysław Bella, Tomasz Bogołębski, Kamil Kuczak (74’ Fabian Woźniak), Rafał Parobczyk (61’ Arkadiusz Ciach), Wojciech Wojcieszyński, Iurii Glushko (76’ Mateusz Majewski).
Żółte kartki: Bartłomiej Gromek, Adam Radwański, Piotr Okuniewicz – Tomasz Bogołębski
Czerwona kartka: Tomasz Bogołębski (za drugą żółtą, 81’)
Sędzia: Piotr Rzucidło