Global categories
Trenerzy po meczu Widzew - Siarka
Włodzimierz Gąsior (Siarka)
Jestem mile zaskoczony liczbą dziennikarzy na konferencji - pierwszy raz spotyka mnie to w II lidze. Gdyby ode mnie to zależało, Widzew powinien grać w ekstraklasie i to nie jest kurtuazja. Widać, że gra o awans, ma ukształtowanych zawodników, nie spotkałem się jeszcze z tak dobrym zespołem w tym sezonie. Mecz był wyrównany do pierwszej bramki. Wiedzieliśmy, że Widzew dużo strzela ze stałych fragmentów, ale nie udało się nam tego ustrzec. Drugi gol padł po niepotrzebnym faulu w polu karnym, później musieliśmy już grać w dziesiątkę. Pierwsza połowa nie była jeszcze tak jednostronna, jak druga, ale w moim zespole mecz kończyło siedmiu młodzieżowców, jeden nawet z rocznika 2001. Mamy zdolną młodzież, ale brakuje im ogrania, potrzebują czasu. Gratuluję Widzewowi i będę kibicował, żeby awansował do II ligi.
Radosław Mroczkowski (Widzew)
Siarka jest zespołem, która potrafi każdemu sprawić trudność. Momentami, fajnie operowała piłką, ale w wielu fragmentach potrafiliśmy zrobić swoje i strzelić bramki, zarówno ze stałych fragmentów, jak i z kontry, więc to cieszy. Na pewno mogłoby być lepiej, ale nie narzekajmy, to był poprawny mecz w wykonaniu chłopaków.
Siarka jest nieobliczalna, gra trochę innym ustawieniem niż inne zespoły w lidze, więc przygotowywaliśmy się do tego, żeby zespół wiedział, jak się poruszać.
Tomek Wełna doznał wczoraj drobnego urazu, nie powinno to być nic groźnego, ale woleliśmy nie ryzykować.