Marcin Broniszewski (II trener Widzewa)

Bardzo cieszymy się z trzech punktów, ale jesteśmy poirytowani słabą skutecznością. Stworzyliśmy bardzo dużo sytuacji, z których muszą paść bramki - co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Pomimo tego, że w tygodniu pracujemy również nad skutecznością, to jednak w tym meczu nie było tego widać. Tak jak wspomniałem, irytuje nas to mocno, ale cieszymy się z punktów.

Paweł Bierżyn (trener Tura)

Zacznę od tego, że przystępując do rundy mieliśmy 20 zawodników w kadrze. Na dzisiejszy mecz miałem zdrowych 12 piłkarzy. Właściwej gry nie mogliśmy zaprezentować praktycznie w całej rundzie, bo nie mamy tak szerokiej kadry jak Widzew. Kolejną sprawą jest to, że już czwarty tydzień gramy co trzy dni i jesteśmy tym wycieńczeni motorycznie. Dlatego żeby wygrać dzisiejszy mecz, a przynajmniej podjąć walkę z Widzewem, to każdy musiałby się wznieść na wyżyny swoich umiejętności, a tak niestety nie było. Każdy widział jak to wyglądało: przegrywaliśmy pojedynki stykowe, górne piłki, nie stworzyliśmy sobie żadnej sytuacji. Jeszcze pół roku temu cieszylibyśmy się z przegranej 0:1, ale dzisiaj się nie cieszymy, choć Widzew był lepszy i dojrzalszy.