Trenerzy po meczu Siarka - Widzew
Ładowanie...

Global categories

20 April 2019 15:04

Trenerzy po meczu Siarka - Widzew

Zakończone remisem 1:1 spotkanie Siarki Tarnobrzeg z Widzewem podczas konferencji prasowej skomentowali trenerzy obu zespołów.

Jacek Paszulewicz (Widzew):

Nie ukrywam, że liczyliśmy, iż spędzimy święta w trochę milszych nastrojach. Te remisy, które ostatnio nam się przytrafiają, trzeba traktować jako stratę punktów. Przyjeżdżając do Tarnobrzega wiedzieliśmy, że Siarka jest odmieniona przez trenera i osiąga pozytywne wyniki. Zdawaliśmy sobie sprawę z mocnych stron i słabości rywala. Nie ukrywam, że pierwsza połowa była w naszym wykonaniu słaba. Źle weszliśmy w spotkanie i nie mogliśmy przejąć inicjatywy. Za wiele nie wykreowaliśmy. Jeśli chodzi o straconą bramkę, to można powiedzieć, że po raz drugi w trzech ostatnich spotkaniach strzeliliśmy ją sobie sami.

W przerwie zaszła metamorfoza i przejęliśmy inicjatywę. Mogliśmy trzy razy wrócić do gry. Najpierw Świderski, który nie trafił do bramki, później Mateusz, który nie wykorzystał karnego i dopiero w końcówce udało nam się wyrównać.

Cały czas pracujemy nad różnymi rozwiązaniami. Chcemy, żeby ten zespół wreszcie wygrał i nabrał pewności siebie.

Ryszard Komornicki (Siarka):

Nie pokuszę się o jakąś głębszą analizę, bo trudno o to bezpośrednio po meczu. Zgadzam się z trenerem Widzewa, że w pierwszej połowie graliśmy dobrą piłkę, agresywną, dużo biegaliśmy i z tego wzięły się sytuacje. Chcieliśmy rozstrzygnąć mecz w pierwszej połowie zdobyciem dwóch goli.

Wiedziałem, że mój zespół nie będzie w stanie biegać 90 minut, gdyż to nasz trzeci mecz w tygodniu. Dlatego druga połowa tak wyglądała. Próbowaliśmy grać z kontry, ale nie zakończyły się one bramką. Nie mogliśmy przeciwstawić się naporowi Widzewa, bo było widoczne zmęczenie.

Gratuluję zespołowi, bo włożył w to spotkanie wiele wysiłku. 1:1 jest wynikiem sprawiedliwym.