Trenerzy po meczu ROW 1964 Rybnik - Widzew Łódź
Ładowanie...

Global categories

22 August 2018 19:08

Trenerzy po meczu ROW 1964 Rybnik - Widzew Łódź

Zremisowany 2:2 mecz między ROW-em Rybnik a Widzewem na konferencji prasowej skomentowali trenerzy obu ekip.

Radosław Mroczkowski (trener Widzewa):

Trudno mi zebrać myśli po tak chaotycznym meczu, szczególnie w końcówce. Myślę, że mój zespół w pierwszej połowie był zmuszony do gry w ataku pozycyjnym. To nie jest łatwa gra, ale musimy próbować. Później pojawił się rzut karny, nie wiem, czy się należał, ale sędzia go podyktował, nie dyskutuję z tym, ale to był karny na własne życzenie. Graliśmy za wolno i momentami nieodpowiedzialnie, co pokazała druga połowa. Zrobiliśmy zmiany, udało się odrobić wynik, ale u moich zawodników znów pojawiła się nieodpowiedzialność. To może być coś nie do przeskoczenia i mówię to z pełną odpowiedzialnością.

Roland Buchała (trener ROW-u):

Postanowiliśmy dziś zdecydowanie oddać pole do popisu rywalowi i ustawiliśmy się nisko. Cały okres przygotowawczy i w poprzednich pięciu spotkaniach graliśmy wysokim pressingiem, ale zdobyliśmy tylko trzy punkty, więc trzeba było pójść po rozum do głowy i coś zmienić. Postanowiliśmy ustawić się bardzo nisko, oddać pole rywalowi i czekać na swoje szanse. Te w pierwszej połowie były, zarówno w postaci strzałów z dystansu, jak i rzutu karnego. W pierwszej połowie graliśmy dobrze taktycznie, byliśmy agresywni, graliśmy blisko siebie, doskakiwaliśmy do tych zawodników, do których mieliśmy doskakiwać. Początek drugiej połowy też był dobry, ale straciliśmy Marka Krotofila który naciągnął mięsień dwugłowy i zachwiała się nasza prawa strona. Dostaliśmy pierwszą bramkę i drugą ze stałego fragmentu. Szacunek dla chłopaków, że pokazali charakter i wyciągnęli wynik na 2:2.