Dla Tomasza Wełny będzie to szczególny mecz. Przed przyjściem do Widzewa grał on bowiem właśnie w klubie z Grudziądza. - Oczywiście mam nadzieję, że zagram w tym spotkaniu. Mecz z poprzednim klubem to zawsze coś wyjątkowego. Spędziłem trochę czasu w Olimpii Grudziądz, poznałem występujących tam zawodników, także na pewno mam sporą wiedzę na temat tego zespołu. Nie mogę się doczekać tego pojedynku - zdradził.

Dla Widzewa to kolejny mecz z drużyną z czołówki 2. ligi. Wełna przekonuje jednak, że zawodnicy nie skupiają się na tym, które miejsce w tabeli zajmuje ich przeciwnik. - Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Nie ma dla nas znaczenia czy nasz rywal jest z czołówki, czy też z dołu tabeli. Jedziemy do Grudziądza po zwycięstwo, chcemy dołożyć kolejną cegiełkę do awansu - dodał doświadczony obrońca.

W Grudziądzu z powodu zawieszenia za kartki nie zagrają: Daniel Świderski, Sebastian Kamiński i Dario Kristo.  27-letni obrońca nie uważa jednak, aby był to wielki problem. - Mamy szeroką kadrę, trener Mroczkowski ma duże pole manewru, więc braki kadrowe nie powinny nam specjalnie przeszkodzić - podsumował Wełna.