Global categories
To będzie 14. sezon Widzewa na zapleczu ekstraklasy
Po raz ostatni widzewiacy zagrali na zapleczu ekstraklasy 6 czerwca 2015 roku na wyjeździe z Olimpią Grudziądz. Mecz zakończył się remisem 1:1, a ostatnią jak dotąd bramkę dla łódzkiej drużyny w I lidze zdobył Veljko Batrović. Dodajmy, że na stadionie w Grudziądzu pojawiła się wtedy bardzo liczna grupa kibiców Widzewa, która do końca dopingowała swoich piłkarzy.
Historia występów drużyny z alei Piłsudskiego w obecnej I lidze rozpoczęła się w marcu 1949 roku, gdy łodzianie po swoim premierowym sezonie w ekstraklasie spadli szczebel niżej. Na jej zapleczu grali przez cztery kolejne sezony, aż do reorganizacji rozgrywek w 1952 roku. Wtedy widzewiacy w swojej grupie zajęli wysokie, 4. miejsce, ale mimo tego zostali zdegradowani do III ligi.
Tak rozpoczęła się trwająca blisko 20 lat tułaczka RTS-u po niższych ligach, a do I ligi, wtedy nazywanej II, Widzew powrócił w 1972 roku, gdy zespół prowadził już trener Leszek Jezierski, któremu pomagali m.in. Stefan Wroński i Jacek Machciński. W swoim pierwszym sezonie po powrocie na zaplecze ekstraklasy widzewiacy zajęli 6. miejsce. W kolejnym, gdy liga została podzielona na dwie grupy, w swojej zajęli 3. miejsce. Rok później, czyli wiosną 1975, czerwono-biało-czerwoni zostali mistrzami swojej grupy i awansowali do krajowej elity.
I pozostali w niej przez kolejne 15 lat, notując największe sukcesy w historii klubu. Gdy pod koniec lat 80. ubiegłego wieku przyszedł kryzys w klubie i drużynie, doszło do spadku do ówczesnej II ligi. Pobyt w niej trwał jednak tylko sezon, bo przebudowana przez trenera Pawła Kowalskiego drużyna zajęła na koniec 2. miejsce i wywalczyła szybki powrót do ekstraklasy.
Tym razem na bardzo długo, bo aż na 13 lat. Dopiero wiosną 2004 roku Widzew zaznał goryczy spadku do II ligi. Tym razem na zapleczu ekstraklasy łodzianie spędzili dwa sezony. Już po pierwszym drużyna prowadzona przez trenera Stefana Majewskiego mogła powrócić do ligowej elity, ale w barażowym dwumeczu przegrała z Odrą Wodzisław Śląski. Sezon 2005/2006 był już o wiele lepszy. Łodzianie zostali mistrzami II ligi i awansowali do ekstraklasy, a dodatkowo Bartłomiej Grzelak z 20 golami na koncie został drugoligowym królem strzelców.
Dwa lata później zamiast radości był wielki smutek. Widzew ponownie spadł z ekstraklasy, ale do I ligi, bo taką nazwę po zmianach nosiły rozgrywki na drugim szczeblu ligowej drabinki. Wtedy doszło do kuriozalnej sytuacji, bo łodzianie pod wodzą trenerów, najpierw Waldemara Fornalika, a potem Pawła Janasa, zostali wiosną 2009 roku mistrzami I ligi, ale do ekstraklasy... nie awansowali. Wszystko za sprawą decyzji PZPN, który ukarał Widzew degradacją o jedną klasę rozgrywkową za udział w korupcji.
W kolejnym sezonie wątpliwości już nie było. Widzewiacy wygrali 23 z 34 meczów, zdobyli też najwięcej punktów oraz bramek spośród wszystkich pierwszoligowców i zostali mistrzami I ligi wyprzedzając drugi w tabeli Górnik Zabrze różnicą 16 punktów. Dodatkowo Marcin Robak, kapitan obecnej drużyny Widzewa, został wtedy królem strzelców I ligi (18 goli).
Trzynasty, i zarazem ostatni dotąd, sezon czerwono-biało-czerwonych na zapleczu ekstraklasy, był dla drużyny z alei Piłsudskiego najgorszym w historii jej występów na tym poziomie ligowym. Rozbity po spadku zespół zanotował wiosną 2015 roku kolejną degradację, która zakończyła pewien etap w historii klubu. W tamtym sezonie jednym z podstawowych zawodników był widoczny na zdjęciu Krystian Nowak (tu podczas wygranego 2:1 meczu z Termaliką), który na początku tego roku powrócił do Widzewa.
Podsumowując, na zapleczu ekstraklasy łodzianie rozegrali dotąd 13 sezonów. 4 z nich kończyli jako mistrzowie, a 1 jako wicemistrzowie ligi. Pomijając 4 pierwsze sezony z lat 1949-1952, gdy grano w grupach po 10 lub 8 zespołów, to w pozostałych 9 sezonach I ligi tylko raz Widzew zajął na koniec miejsce niższe niż szóste.
Bilans Widzewa w I lidze (wcześniej II):
sezony: 13
mecze: 366
zwycięstwa: 173
remisy: 89
porażki: 104
gole strzelone: 531
gole stracone: 380
punkty: 517