Thriller w Kutnie. Pierwsza porażka rezerw w sezonie
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

10 June 2023 18:06

Thriller w Kutnie. Pierwsza porażka rezerw w sezonie

Pierwsza porażka rezerw Widzewa Łódź w tym sezonie stała się faktem. Podopieczni trenera Patryka Czubaka przegrali na wyjeździe z KS-em Kutno 1:2. Spotkanie było bardzo emocjonujące, a obie drużyny kończyły je w dziesiątkę.

Po ostatnim starciu z Omegą Kleszczów szkoleniowiec łodzian zdecydował się dokonać dwóch zmian w wyjściowym składzie. Pierwsza zaszła na lewej obronie, gdzie zamiast Wiktora Preussa od pierwszej minuty grał Damian Pokorski. Oprócz tego, Kamila Cybulskiego zastąpił Łukasz Plichta, który ustawiony został w środku pola. Formację ofensywną tworzyli Ignacy Dawid, Konrad Niedzielski oraz Daniel Mąka.

 

Gospodarze przystąpili do tego meczu z odważnym nastawieniem i przez kilka pierwszych minut to oni częściej utrzymywali się przy piłce. Później Widzewiacy przejęli jednak kontrolę nad przebiegiem zawodów. W szóstej minucie na lewym skrzydle pokazał się Pokorski, dośrodkował, ale zagranie to w ostatniej chwili przeciął obrońca. Niedługo później uderzał Mąka, lecz zrobił to niecelnie.

 

W szesnastej minucie piłkę na połowie rywali odzyskał Niedzielski, dograł w pole karne, ale Dawida ubiegł defensor. Po rzucie rożnym z dystansu próbował jeszcze Daniel Chwałowski - bezskutecznie. Przeciwnicy też szukali swoich szans, lecz dobrze spisywała się formacja obronna rezerw, a do tego kutnianie nie zmuszali za bardzo do pracy Marcela Buczkowskiego.

 

Po pół godzinie gry Widzew powinien prowadzić 1:0! Plichta znakomitym długim podaniem wypuścił Pokorskiego, ten wyszedł sam na sam, ale uderzył w środek bramki i nie był w stanie pokonać Michała Sokołowicza. Goście próbowali kreować okazje w taki właśnie sposób - kilka minut później Pokorskiego chciał wypatrzyć Filip Przybułek - tym razem interweniował obrońca. W międzyczasie, w odpowiedzi, do wybitej piłki dopadł Adrian Kralkowski, lecz przymierzył nad poprzeczką.

 

Najlepszą okazję na zmianę wyniku Widzew miał w 44. minucie. Niedzielski ponownie odzyskał piłkę i powinien podać do idealnie ustawionego Mąki. Niestety, zagrał zbyt indywidualnie i uderzył z ostrego kąta, pozwalając na obronę Sokołowiczowi. Do przerwy zostało więc 0:0.

 

Do drugiej połowy obie drużyny przystąpiły bez zmian w składach. Od początku przewagę zyskali czerwono-biało-czerwoni. Już w trzeciej minucie po zmianie stron Kamil Tlaga dośrodkował do Niedzielskiego, ale temu w oddaniu czystego strzału przeszkodził obrońca. Po chwili z akcją wyszedł właśnie Niedzielski i zagrał do Dawida, który przestrzelił o centymetry! W odpowiedzi, po wrzutce Dominika Głowińskiego z rzutu wolnego, czujnie interweniował Buczkowski.

 

Po kilku minutach wyraźnej przewagi łodzian tempo nieco siadło. Grę podopiecznych trenera Czubaka miał rozruszać Preuss, który po godzinie gry zmienił Tlagę. Okazję stworzyli sobie jednak gospodarze - strzał Głowińskiego czujnie sparował Buczkowski. Kilka chwil później sytuacja Widzewiaków bardzo się skomplikowała, bo z drugą żółtą kartką z boiska wyleciał Maciej Kazimierowicz.

 

Szkoleniowiec szybko zareagował, wprowadzając do gry Kacpra Trenknera w miejsce Dawida. Niestety, w 79. minucie to ekipa z Kutna objęła prowadzenie. Przy próbie zablokowania uderzenia ręką w polu karnym zagrał Plichta, a prowadzący zawody Adam Faliszewski wskazał na jedenasty metr boiska. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Marcin Kacela.

 

Kutnianie szukali okazji do podwyższenia prowadzenia, jednak - dość niespodziewanie - do remisu doprowadził Widzew! W polu karnym sfaulowany został Mąka, sam podszedł do piłki i pewnym uderzeniem wymierzył sprawiedliwość. To nie była jedyna strata gospodarzy - za protesty drugą żółtą kartkę dostał Tomasz Dąbrowski. Obie drużyny kończyły więc ten mecz w dziesiątkę.

 

Wydawało się, że podopieczni trenera Czubaka powalczą o przechylenie szali na swoją korzyść, tymczasem w 90. minucie to KS wrócił na prowadzenie - strzałem z bardzo ostrego kąta Buczkowskiego pokonał Wojciech Skawiński. Sędzia doliczył pięć minut, a Widzewiacy znów mogli wyrównać! Sam na sam wyszedł Juchacz, jednak obił tylko poprzeczkę.

 

Na tym się zakończyło i w ten sposób rezerwy Widzewa przegrały pierwszy mecz w sezonie. Za tydzień druga drużyna zmierzy się na Łodziance z Włókniarzem Zelów.

 

35. kolejka Betcris IV ligi

KS Kutno - Widzew II Łódź 2:1 (0:0)

1:0 - Marcin Kacela 79' (k.)

1:1 - Daniel Mąka 87' (k.)

2:1 - Wojciech Skawiński 90'

 

KS: Michał Sokołowicz - Wiktor Florczak, Adrian Pęgowski, Tomasz Dąbrowski, Dominik Głowiński (Wojciech Skawiński 74') - Adrian Kralkowski (Mateusz Maryniak 90'), Mateusz Ostrowski (Kacper Piotrowski 80'), Piotr Kasperkiewicz, Dawid Telestak, Krzysztof Felczak - Marcin Kacela

 

Widzew II: Marcel Buczkowski - Kamil Tlaga (Wiktor Preuss 60'), Hubert Lenart, Daniel Chwałowski, Damian Pokorski (Kamil Cybulski 90') - Łukasz Plichta, Maciej Kazimierowicz, Filip Przybułek (Adam Dębiński 90+4') - Ignacy Dawid (Kacper Trenkner 74'), Konrad Niedzielski (Jakub Juchacz 83'), Daniel Mąka

 

Żółte kartki: Piotr Kasperkiewicz, Tomasz Dąbrowski, Kacper Piotrowski (KS), Maciej Kazimierowicz, Łukasz Plichta (Widzew II)

 

Czerwona kartka: Maciej Kazimierowicz (70. minuta, za drugą żółtą), Tomasz Dąbrowski (86. minuta, za drugą żółtą)

 

Sędziował: Adam Faliszewski (Zgierz)