Szczęśliwa czwórka Widzewa - relacja z meczu z Huraganem Wołomin
Ładowanie...

Global categories

24 September 2016 16:09

Szczęśliwa czwórka Widzewa - relacja z meczu z Huraganem Wołomin

Łodzianie pewnie pokonali na wyjeździe Huragan Wołomin i utrzymali się na podium grupy pierwszej trzeciej ligi.

Czterokrotny mistrz Polski wyjazdowy mecz z Huraganem Wołomin rozpoczął w identycznym składzie, jak tydzień wcześniej przeciwko Ursusowi Warszawa. Piłkarze Marcina Płuski od samego początku sobotniego spotkania zdecydowanie ruszyli do ataku. Już w pierwszej swojej akcji zdobyli nawet gola, ale arbiter dopatrzył się spalonego. Nie minęło jednak 180 sekund gry, a Widzew Łódź otworzył wynik, po tym, jak dobre podanie z prawego skrzydła od Adriana Budki na bramkę strzałem sprzed pola bramkowego zamienił Mateusz Michalski.

Wyjście na prowadzenie wcale nie ostudziło zapału gości, którzy w kolejnych minutach kontynuowali oblężenie bramki strzeżonej przez Łukasza Derejkę. Po niespełna kwadransie gry wynik podwyższyć mógł Daniel Mąka, ale w ostatniej chwili rozpaczliwą interwencją jego strzał z bliska zablokował jeden z obrońców. Kilka minut później w polu karnym, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, w trudnej sytuacji dobrze znalazł się Krzysztof Możdżonek, ale strzałem z powietrza posłał piłkę nad bramką.

Ofensywne wysiłki łodzian ponownie wynagrodzone zostały w 24. minucie spotkania, kiedy składną akcję swojego zespołu celnym strzałem z najbliższej odległości zakończył Robert Kowalczyk. Asystę przy tym trafieniu zaliczył aktywny od początku meczu Kamil Tlaga. Chwilę później groźnym strzałem z dystansu straty zmniejszyć próbował Stanisław Ławcewicz-Musialik, ale jego uderzenie okazało się minimalnie niecelne. Inicjatywa niezmiennie należała jednak do łodzian, którzy swoją przewagę jeszcze przed przerwą udokumentowali trzecią bramką. Na listę strzelców ponownie wpisał się Kowalczyk, który na gola zamienił prostopadłe podanie z głębi pola od Przemysława Rodaka.

Po zmianie stron błyskawicznie prowadzenie gości podwyższyć mógł Możdżonek, który dobrze przyjął piłkę przed polem karnym, ograł dwóch rywali i wpadł w pole karne, ale strzelił prosto w golkipera rywali. Łodzianie doczekali się jednak czwartej bramki w 60. minucie, kiedy ładną wrzutkę Budki celnym uderzeniem głową wykończył Mąka. Przy tak korzystnym rezultacie trener Płuska zdecydował się na wykorzystanie limitu zmian, wprowadzając do gry między innymi Kamila Wielgusa i Kamila Bartosiewicza, którzy w tym sezonie w meczu ligowym jeszcze nie zagrali.

W 75. minucie czujność Michała Chorosia strzałem z dystansu sprawdził Dominik Dukalski, ale bramkarz Widzewa nie dał się zaskoczyć. Na więcej piłkarzy Huraganu w tym meczu nie było stać. W ostatnich minutach łodzianie nie forsowali już tempa, kontrolując sytuację na boisku. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry skrzydłem urwał się Wielgus, który świetnym podaniem obsłużył wbiegającego w pole karne Bartosiewicza, ale ten ostatni nie trafił w piłkę. Przynajmniej dwa razy blisko szczęścia był jeszcze Piotr Burski, ale wynik nie uległ już zmianie.

Widzew zanotował więc drugie ligowe zwycięstwo z rzędu, a łącznie szóste w ośmiu meczach, umacniając się w czołówce ligowej tabeli.

Huragan Wołomin - RTS Widzew Łódź 0:4 (0:3)

0:1 - Mateusz Michalski 3'

0:2 - Robert Kowalczyk 24'

0:3 - Robert Kowalczyk 36'

0:4 - Daniel Mąka 60'

Huragan Wołomin: Łukasz Derejko - Przemysław Górski, Stanisław Ławcewicz-Musialik, Jacek Moryc, Daniel Żurawski, Radosław Śledziewski (69' Patryk Wróblewski), MIkołaj Tokaj, Waldemar Woźniak (78' Mateusz Maciak), Rafał Wielądek, Dominik Dukalski (84' Kamil Mierzwiński), Łukasz Choiński (64' Guyguy Ndakiza).

RTS Widzew Łódź: Michał Choroś - Kamil Tlaga, Norbert Jędrzejczyk, Sebastian Zieleniecki, Maciej Szewczyk - Przemysław Rodak - Adrian Budka, Mateusz Michalski (69' Kamil Bartosiewicz), Daniel Mąka (64' Princewill Okachi) - Krzysztof Możdżonek (64' Kamil Wielgus) - Robert Kowalczyk (58' Piotr Burski).

Żółta kartka: Kamil Tlaga.

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).