Po dwóch meczach tego sezonu zespół Janusza Niedźwiedzia zajmuje w tabeli 6. miejsce z 3 punktami na koncie. Miniona kolejka była bardzo udana dla czerwono-biało-czerwonych, którzy zwyciężyli w Białymstoku ogrywając 2:0 miejscową Jagiellonię. Wsród ciekawostek warto odnotować, że gol Bartłomieja Pawłowskiego był pierwszą bramką w tym sezonie strzeloną bezpośrednio z rzutu wolnego. Trafienie Bartka miało także najmniejszy współczynnik XG (oczekiwanych goli), który wyniósł 4,57%.

Nasz strzelec z dwoma bramkami na koncie jest drugi w klasyfikacji najlepszych strzelców tego sezonu, ex aequo z Abramowiczem, Biczachczjanem, Wolskim i Wszołkiem. Pierwsze miejsce zajmuje Davo z Wisły Płock, który do siatki trafiał trzykrotnie.

W statystyce oddanych strzałów Pawłowski (7) również okupuje 2. pozycję, a w pierwszej 10-tce najczęściej strzelających graczy znalazł się także Dominik Kun z 5 strzałami na koncie. Widzew przoduje także w liczbie strzałów oddanych głową razem ze Stalą Mielec i Legią Warszawa. 7 razy próbowaliśmy szczęścia strzelając na bramkę rywala z główki.

Wspomniany Kun to także zawodnik, który najczęściej ze wszystkich graczy wdaje się w pojedynki. Pomocnik w obydwu kolejkach ścierał się z przeciwnikiem łącznie 34 razy i wygrał 17, co jest drugim wynikiem ligi, tuż po Arturze Jędrzejczyku z Legii.

Najlepszym dryblerem Widzewa jak dotąd można określić Juliusza Letniowskiego. Julek wykonał 5 udanych dryblingów, co daje mu 3. miejsce w lidze po Davo z Wisły Płock i Podgórskim z Korony Kielce.

Po raz kolejny świetnie między słupkami sprawował się Henrich Ravas. W spotkaniu z Jagiellonią słowacki bramkarz Widzewa obronił 6 celnych strzałów. Nasz golkiper zajmuje 1. miejsce w lidze pod względem obronionych strzałów (11) wspólnie z Adrianem Lisem z Warty Poznań.