Statystyki po 32. kolejce Fortuna 1 Ligi: Ta lista nie powinna się powiększać…

Strzelić 3, a co dopiero 4 gole Widzewowi Łódź na jego stadionie przy alei Piłsudskiego to przez wiele lat była rzadkość w wykonaniu rywali RTS-u w Ekstraklasie lub na jej zapleczu.

Dość powiedzieć, że od 1972 roku, gdy czerwono-biało-czerwoni powrócili najpierw do II ligi, a po kilku latach do najwyższej klasy rozgrywkowej, niewielu przeciwników Widzewa zdołało zdobyć na jego stadionie przynajmniej 4 bramki w meczu.

Do początku tego roku ta lista liczyła raptem 5 drużyn. Pierwszą była Pogoń Szczecin jesienią 1976 r. (remis 4:4). Niemal rok później, w sierpniu 1977 r. 4:1 na boisku RTS-u wygrała Legia Warszawa.

Jak się okazało, dopiero niemal 11 lat później łodzianie ponownie stracili 4 gole w domowym meczu, gdy 25 maja 1988 r. przy ówczesnej alei Armii Czerwonej niespodziewanie Widzew uległ 1:4… Olimpii Poznań.

Po tym zdarzeniu przez ponad 10 kolejnych lat żaden ligowy rywal nie potrafił tutaj zdobyć tyle bramek w jednym meczu. Dopiero w lipcu 1999 r. 4:3 wygrała przy Piłsudskiego krakowska Wisła, która trzy lata później ponownie strzeliła Widzewowi 4 gole (4:2 w listopadzie 2002). Taki wynik niespełna 6 lat później, wiosną 2008 r., powtórzyła bytomska Polonia.

Na tym spotkaniu, na prawie 14 lat, zakończyła się lista domowych meczów ligowych łodzian, w których tracili przynajmniej 4 bramki. Aż do wiosny tego roku, gdy najpierw 5:2 wygrała tutaj Arka Gdynia i teraz 4:1 Resovia. Ta widzewska lista dużych strat bramkowych w spotkaniach u siebie nie powinna tak szybko się powiększać…

Wracając do teraźniejszości, to w meczu z zespołem z Rzeszowa swoje indywidualne statystyki poprawili jedynie Bartłomiej Pawłowski (gol) i Radosław Gołębiowski (asysta). Zdobywca jedynej bramki dla Widzewa został też ukarany przez sędziego żółtą kartką.

Było to trzecie tego typu upomnienie dla niego w obecnym sezonie I ligi i dołączył do grona zawodników zagrożonych pauzą w kolejnym spotkaniu. Przypomnijmy, że jeśli w meczu z Miedzią żółty kartonik ujrzy któryś z tej siódemki piłkarzy - Martin Kreuzriegler, Radosław Gołębiowski, Kacper Karasek, Mateusz Michalski, Marek Hanousek, Fabio Nunes, Bartłomiej Pawłowski - to zabraknie go w składzie na kolejne spotkanie – z Podbeskidziem w Łodzi.

Strzelcy w drużynie Widzewa w sezonie ligowym 2021/2022:

6 - Bartosz Guzdek,

5 - Bartłomiej Pawłowski,

4 - Karol Danielak,

3 - Marek Hanousek, Juliusz Letniowski, Patryk Stępiński, Paweł Tomczyk,

2 - Radosław Gołębiowski, Mattia Montini, Fabio Nunes, Kristoffer Normann Hansen, Daniel Tanżyna, Ernest Terpiłowski, Daniel Villanueva,

1 – Tomasz Dejewski, Michał Grudniewski, Kacper Karasek, Przemysław Kita, Dominik Kun, Mateusz Michalski, Patryk Mucha, Krystian Nowak, Paweł Zieliński, Mavroudis Bougaidis (Chrobry Głogów - samobój)

Asystenci w drużynie Widzewa w sezonie ligowym 2021/2022:

8 – Dominik Kun,

5 - Mateusz Michalski,

4 - Radosław Gołębiowski, Fabio Nunes,

3 - Karol Danielak, Juliusz Letniowski, Patryk Lipski, Patryk Stępiński,

2 - Marek Hanousek, Kristoffer Normann Hansen, Bartłomiej Pawłowski,

1 – Bartosz Guzdek, Martin Kreuzriegler, Mattia Montini, Krystian Nowak, Ernest Terpiłowski, Paweł Zieliński

Klasyfikacja kanadyjska (gole + asysty) w drużynie Widzewa w sezonie 2021/2022:

9 - Dominik Kun,

7 - Karol Danielak, Bartosz Guzdek, Bartłomiej Pawłowski,

6 - Juliusz Letniowski, Mateusz Michalski, Fabio Nunes, Patryk Stępiński,

5 - Radosław Gołębiowski, Marek Hanousek,