Dzięki temu zwycięstwu piłkarze trenera Marcina Kaczmarka nie tylko powiększyli przewagę punktową nad resztą rywali (5 pkt. nad drugim Górnikiem, 6 pkt. nad GKS-em Katowice i Resovią), ale również umocnili się w innych klasyfikacjach.

Widzew ma już na koncie 48 strzelonych goli i pod tym względem nie może się z łódzkim klubem równać żaden inny zespół z II ligi. Czerwono-biało-czerwoni mimo straty bramki w Łęcznej nadal też przewodzą w klasyfikacji najlepszych defensyw wśród drugoligowców. W 22 spotkaniach stracili 19 goli. Druga w tym zestawieniu Resovia dała sobie strzelić 20 bramek, a trzecia Olimpia Elbląg 21. Łodzianie prowadzą też w tabeli meczów wyjazdowych, bo zanotowali już ósmą wygraną poza domem, a łącznie na obcych boiskach zdobyli 25 punktów w 11 spotkaniach.

Chociaż widzewiacy w meczu z Górnikiem wygrali 2:1, to gola można przypisać tylko jednemu z nich, bo pierwsza bramka dla łodzian padła po samobójczym strzale jednego z rywali. To trafienie wypracował Łukasz Kosakiewicz, który po zagraniu Mateusza Możdżenia posłał piłkę wzdłuż bramki przeciwników, ale to podanie niefortunnie dla siebie i swojego zespołu przeciął Bartłomiej Kalinkowski. To był już dziesiąty gol dla Widzewa w tym sezonie wypracowany przez "Kosę", który został pod tym względem samodzielnym liderem wśród widzewiaków.

Drugiego gola dla łodzian wypracował Adam Radwański, który ładnie wyłożył piłkę Możdżeniowi, a ten z dystansu celnie uderzył na bramkę łęcznian. Dla Radwańskiego była to pierwsza asysta w tym sezonie, ale przypomnijmy, że wiosnę rozpoczął bramką zdobytą w meczu z Olimpią, a jesień zakończył golem strzelonym Błękitnym na boisku w Stargardzie. Jak widać, środkowy pomocnik Widzewa notuje dobrą serię - oby trwała ona jak najdłużej.

Dla wspomnianego Możdżenia było to już trzecie ligowe trafienie w tym sezonie, ale pomocnik zapisał się też w meczowym protokole z powodu czwartej żółtej kartki. A to oznacza, że nie zagra w najbliższym spotkaniu Widzewa ze Skrą Częstochowa.

Tym samym Możdżeń wypadł z grupy widzewiaków zagrożonych absencją w kolejnym meczu, ale jego miejsce zajął Bartłomiej Poczobut, który za przepychanki z zawodnikiem gospodarzy ujrzał trzecie "żółtko" w sezonie. Tyle samo mają na koncie Marcin Robak i Kornel Kordas. Drugą żółtą kartkę w obecnych rozgrywkach ligowych otrzymał w Łęcznej Konrad Gutowski, a pierwsze w II lidze kartkowe upomnienie od sędziego zaliczył Henrik Ojamaa.

Strzelcy w drużynie Widzewa w sezonie ligowym 2019/2020:

17 - Marcin Robak,

6 - Rafał Wolsztyński,

4 - Przemysław Kita,

3 - Konrad Gutowski, Christopher Mandiangu, Mateusz Możdżeń, Adam Radwański,

2 - DanielMąka, Daniel Tanżyna,

1 - Bartłomiej Poczobut, Sebastian Zieleniecki.

Asystenci w drużynie Widzewa w sezonie ligowym 2019/2020:

10 - Łukasz Kosakiewicz (1x karny),

9 - Przemysław Kita (5x karny),

5 - Marcin Robak (2x karny),

3- Christopher Mandiangu (1x karny),

2 - Michael Ameyaw (1x karny), Mateusz Możdżeń, Marcel Pięczek, Rafał Wolsztyński,

1 - Konrad Gutowski, Kornel Kordas, Adam Radwański, Daniel Tanżyna (1x karny), Sebastian Rudol.

Klasyfikacja kanadyjska w drużynie Widzewa w sezonie 2019/2020:

22 - Marcin Robak,

13 - Przemysław Kita,

10 - Łukasz Kosakiewicz,

8 - Rafał Wolsztyński,

6 - Christopher Mandiangu,

5 - Mateusz Możdżeń,

4 -  Konrad Gutowski, Adam Radwański,

3 - Daniel Tanżyna,

2 - Michael Ameyaw, Daniel Mąka, Marcel Pięczek,

1 - Kornel Kordas, Bartłomiej Poczobut, Sebastian Rudol, Sebastian Zieleniecki.

Żółte kartki w sezonie 2019/2020:

8 - Daniel Tanżyna,

5 - Łukasz Kosakiewicz, Adam Radwański,

4 - Przemysław Kita, Daniel Mąka, Mateusz Możdżeń,

3 - Kornel Kordas, Bartłomiej Poczobut, Marcin Robak,

2 - Konrad Gutowski, Wojciech Pawłowski, Łukasz Zejdler,

1 - Michael Ameyaw, Christopher Mandiangu, Henrik Ojamaa, Sebastian Rudol, Rafał Wolsztyński, Sebastian Zieleniecki.

Czerwone kartki w sezonie 2019/2020:

1 - Adam  Radwański.