Global categories
Sparingowa porażka z rezerwami Lecha
Jak zapowiadał trener Przemysław Cecherz, mecz z Lechem II Poznań był dla niego okazją przede wszystkim do wyrównania obciążeń dla poszczególnych zawodników. Właśnie z tego powodu szansę gry od pierwszej minuty otrzymał m.in. Aleksander Kwiek, który w początkowej fazie przygotowań trenował indywidualnie z powodu drobnej kontuzji, a także Sebastian Olczak, który opuścił kilka dni zgrupowania w Nieborowie ze względów rodzinnych. Wolne od szkoleniowca dostał z kolei Daniel Mąka.
Pierwszy celny strzał w meczu oddali poznaniacy - już w 2. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska z około 16. metrów uderzał Michał Skóraś, ale na posterunku czuwał Patryk Wolański. W 8. minucie z dobrej strony pokazał się Michał Miller, który przejął piłkę po błędzie jednego z rywali, jednakże nie zdołał oddać strzału na bramkę Bartosza Mrozka. Dziesięć minut później napastnik Widzewa, po dobrym prostopadłym podaniu Aleksandra Kwieka, uderzył już w kierunku bramki Lecha, jednak tym razem piłkę zablokował jeden z obrońców rywali.
Widzewiacy pierwszy celny strzał oddali w 21. minucie - uderzenie z dystansu Kwieka, choć niezbyt mocne, sprawiło Mrozkowi sporo kłopotów, ale Miller nie zdążył dobiec do odbitej przez bramkarza Lecha futbolówki. W 37. minucie ładną interwencją po strzale z rzutu wolnego z około 25. metrów popisał się natomiast Wolański. Tuż przed przerwą łodzianie nie wykorzystali jeszcze doskonałej okazji do wyjścia na prowadzenie. Po świetnym podaniu Bartłomieja Rakowskiego z 11. metrów wprost w bramkarza uderzył bowiem Daniel Świderski, który w 30. minucie zastąpił na placu gry Kwieka.
Na drugą połowę Widzew wyszedł z ośmioma zmianami w składzie – z pierwszej jedenastki na boisku zostali jedynie Rakowski, Świderski oraz Dawid Kamiński, ale ten ostatni już kilka chwil później ucierpiał w ostrym starciu z jednym z rywali i opuścił plac gry, a zastąpił go Adam Radwański.
W 55. minucie Lech wyszedł na prowadzenie. Po szybkiej akcji prawą stroną boiska i błędzie łódzkiej defensywy Konrada Reszkę pokonał Krzysztof Kołodziej. Widzewiacy mogli błyskawicznie wyrównać, jednakże w 58. minucie dobrej okazji nie wykorzystał Świderski.
W kolejnych fragmentach gry dłużej przy piłce utrzymywali się poznaniacy, ale nie przełożyło się to na bezpośrednie zagrożenie pod bramką Reszki. W 78. minucie bliscy wyrównania byli z kolei łodzianie. Po dośrodkowaniu Mateusza Michalskiego z rzutu wolnego piłkę głową strącił Przemysław Rodak, futbolówka odbiła się od słupka, wróciła w pole karne, ale żaden z widzewiaków nie zdołał oddać strzału na bramkę.
W 85. minucie Lech mógł podwyższyć prowadzenie. Konrad Reszka po uderzeniu z dystansu Huberta Sobola odbił piłkę przed siebie, ale zawodnicy z Poznania, dzięki szybkiej reakcji obrońców Widzewa, nie zdołali umieścić jej praktycznie w pustej bramce. W samej końcówce swój zespół przed utratą drugiego gola dobrą interwencją uchronił jeszcze Krzysztof Wojciechowski. Kilka chwil później sędzia zakończył spotkanie.
Lech II Poznań - Widzew Łódź 1:0 (0:0)
1:0 - Krzysztof Kołodziej (55’)
Lech II Poznań (wyjściowy skład): Bartosz Mrozek - Maciej Orłowski, Nikola Vujadinovic, Rafał Janicki, Tymoteusz Puchacz, Jakub Moder, Łukasz Norkowski, Kacper Friska, Michał Skóraś, Tymoteusz Klupś, Dawid Kurminowski.
Widzew Łódź (I połowa): Patryk Wolański - Kamil Tlaga, Sebastian Zieleniecki, Damian Kostkowski, Bartłomiej Rakowski, Dawid Kamiński, Sebastian Olczak, Maciej Kazimierowicz, Bartłomiej Niedziela, Aleksander Kwiek (30’ Daniel Świderski), Michał Miller.
Widzew Łódź (II połowa): Konrad Reszka - Marcin Kozłowski, Krzysztof Wojciechowski, Radosław Sylwestrzak, Bartłomiej Rakowski (64’ Patryk Baran), Mateusz Michalski, Przemysław Rodak, Paweł Broniszewski, Dawid Kamiński (50’ Adam Radwański), Mateusz Ostaszewski, Daniel Świderski (73’ Grzegorz Brochocki).