Staś cierpi na rzadką chorobę genetyczną - to kardiomiopatia przerostowa serca. Lewa komora serca rośnie za szybko, co prowadzi do całkowitej niewydolności serca. Już teraz jest większe o 200 proc. niż powinno! Ta sama choroba już zabrała Stasiowi siostrzyczkę. Teraz to chłopiec walczy o życie. By przeżył, potrzebuje przeszczepu serca. W Polsce na dawcę i operację czeka się minimum rok. Staś nie ma tyle czasu.

Na leczenie chłopca potrzeba aż 1,2 mln zł i dlatego prowadzona jest zbiórka pieniędzy. Na razie udało się uzbierać 20 proc. potrzebnej sumy. Pieniądze dadzą możliwość skorzystania ze sztucznego serca w czasie oczekiwania na przeszczep. Dawca będzie poszukiwany w całej Europie, a nie wyłącznie w Polsce.

W niedzielę o godz. 14:00 w sali bankietowej "Casa de Fiori" w Konstantynowie Łódzkim (ul. Niesięcin 37) rozpocznie się piknik charytatywny. Sąsiedzi, rodzina i ludzie dobrej woli przygotują potrawy, które będzie można kupić na miejscu, a dochód będzie przekazany na zbiórkę dla Stasia. - Im więcej zapłacimy np. za bigos, tym lepiej. Różne firmy przekazują też zabawki i inne produkty na sprzedaż. Liczy się każda złotówka - mówią organizatorzy.

O godz. 16:00 i godz. 17:00 w OSP Babiczki rozpoczną się pokazowe zajęcia fitness, w których może wziąć udział każdy - po dobrowolnej wpłacie. Tam również będą zbierane pieniądze do puszek.

Za tydzień kolejne pikniki – w sobotę (27 października, godz. 14) w OSP Kazimierz (gmina Lutomiersk), a w niedzielę (28 października w godzinach 13-17) koncert i piknik charytatywny w Konstantynowie przy pl. Wolności

Widzew na licytacje, które są organizowane na facebooku https://www.facebook.com/StasWielkieSerce/ przekazał rękawice bramkarskie i koszulkę meczową.

WPŁATY NA STRONIE POMAGAM.PL

Na facebook działa grupa ,,Staś Wielkie Serce. Pomóżmy Stasiowi”

https://www.facebook.com/groups/448913288968750/