Sebastian Zieleniecki: Nikt nie grymasi, każdy zasuwa ile może
Ładowanie...

Global categories

14 February 2018 08:02

Sebastian Zieleniecki: Nikt nie grymasi, każdy zasuwa ile może

Łodzianie pracują bez wytchnienia i przygotowują się do rundy wiosennej. Zdaniem kapitana zespołu, czerwono-biało-czerwoni podążają we właściwym kierunku.

Jednym z kluczowych elementów zimowych przygotowań był ubiegłotygodniowy obóz w Uniejowie. Choć zajęcia przygotowane przez Franciszka Smudę były bardzo intensywne, zawodnicy nie zamierzają narzekać. Najważniejszy jest cel, do którego podążają. - Obóz w Uniejowie nie należał do najłatwiejszych. Trener cały czas nam wpaja, że już dzisiaj, tu i teraz, musimy trenować jak w ekstraklasie, żeby za trzy lata znaleźć się na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Jako zawodnicy mocno mu wierzymy i żaden z nas nie odpuszcza, nawet przez chwilę. Wiemy, że wszystko co wypracujemy teraz, przyniesie owoce w trakcie rozgrywek ligowych. Choć trzeba przyznać, że z treningu na trening zmęczenie daje o sobie znać. Nikt jednak nie grymasi, każdy zasuwa ile może. Sami widzimy, że z każdym dniem wzrasta też wytrzymałość naszych organizmów. Dlatego wiemy, że podążamy właściwą drogą - powiedział Sebastian Zieleniecki.

Łodzianie rozegrali dotychczas trzy mecze sparingowe. Wszystkie wygrali, a w ostatnim sprawdzianie bez większych problemów pokonali 2:0 pierwszoligowy Stomil Olsztyn. - Możemy być zadowoleni z wyników dotychczasowych sparingów. Jak na ten etap przygotowań wszystko podąża we właściwym kierunku i napawa wszystkich optymizmem. Teraz był okres wyjątkowo ciężkiej pracy, za chwilę przyjedzie etap, w którym będziemy łapać świeżość i myślę, że przyniesie to dodatkową jakość w naszej grze - wyjaśnił kapitan zespołu.

Sebastian Zieleniecki zapewnił, że wystarczy czasu, żeby nowi zawodnicy dobrze poznali się z resztą zespołu. - W drugiej części okresu przygotowawczego pświecimy więcej czasu na zajęcia czysto piłkarskie, taktykę czy stałe fragmenty gry. Do meczu z Victorią Sulejówek spokojnie wystarczy nam czasu, żeby zgrać się ze sobą w stu procentach - podkreślił.

W trakcie przygotowań trener Smuda stara się dać szansę wszystkim zawodnikom. W każdym sparingu systematycznie wystawia dwie jedenastki i sprawdza różne ustawienia. - Rywalizacja jest bardzo wyrównana i dlatego trener może eksperymentować ustawieniem, rotować składem według uznania i potrzeb. Dzięki temu każdy z nas może się rozwijać i demonstrować swoją przydatność dla drużyny - podsumował obrońca Widzewa.