Sebastian Zieleniecki: Nie ma mowy o kolejnej wpadce
Ładowanie...

Global categories

19 August 2017 11:08

Sebastian Zieleniecki: Nie ma mowy o kolejnej wpadce

W sobotę podopieczni Franciszka Smudy zmierzą się w 3. kolejce z Wartą Sieradz. To drugi beniaminek, z którym przychodzi im rywalizować w tym sezonie.

Po porażce w Sulejówku na inaugurację rozgrywek piłkarze Widzewa Łódź zapeniają, że tym razem nie będzie żadnych niemiłych niespodzianek. - Nie ma mowy o kolejnej wpadce. Podejdziemy do tego meczu bardzo skoncentrowani, nawet podwójnie po porażce w Sulejówku. Tym razem nie popełnimy podobnych błędów i pewnie zdobędziemy kolejne trzy punkty - zapowiada Sebastian Zieleniecki.

Obrońca Widzewa przyznaje, że majowa porażka w Pucharze Polski z Wartą nie jest rzeczywistym wyznacznikiem sił obu drużyn. - Nie ma co porównywać meczów pucharowych. Z tego co pamiętam, w tamtym spotkaniu nie graliśmy najmocniejszym składem. Prawdziwą weryfikację sił zobaczymy w sobotę w Sercu Łodzi.

Łodzianie już blisko dwa tygodnie pracują z trenerem Franciszkiem Smudą. Zieleniecki przyznaje, że poznawanie się trwa po obu stronach. - Każdy trener ma trochę inną wizję. Cały czas ciężko pracujemy, poznajemy siebie nawzajem. My pokazujemy silne i słabe strony, a trener na bieżąco podpowiada i koryguje niektóre elementy. Miejmy nadzieję, że owoce tej współpracy będzie widać już w sobotę w meczu z Wartą - wyjaśnił.