Sebastian Kamiński: Wielki szacun dla kibiców
Ładowanie...

Global categories

22 July 2018 13:07

Sebastian Kamiński: Wielki szacun dla kibiców

Nowy boczny obrońca Widzewa, Sebastian Kamiński po swoim pierwszym oficjalnym występie w czerwono-biało-czerwonych barwach był pod wrażeniem dopingu w Sercu Łodzi.

Sebastian Kamiński w sobotę był jednym z czterech debiutantów w drużynie Widzewa. Mecz z Olimpią Elbląg, podobnie jak dla całego zespołu, okazał się dla niego trudnym, ale przede wszystkim udanym występem. - Premierowy mecz jest zawsze na swój sposób najgorszy. Najważniejsze to dobrze zacząć. Za nami pierwszy udany krok, ale czeka nas ich jeszcze dużo. Dlatego od niedzieli skupiamy się na następnym rywalu - podkreślił tuż po meczu 25-letni obrońca.

Łodzianie sięgnęli po komplet punktów i z nadzieję mogą spoglądać w przyszłość. Na pewno jednak popracować będą musieli nad skutecznością, bo zdają sobie sprawę, że jednobramkowe prowadzenie zawsze jest ryzykowne. - W końcówce mecz zrobił się trochę nerwowy, mimo że kontrolowaliśmy jego przebieg. Zabrakło kolejnej bramki, dlatego Olimpia uwierzyła, że może wyszarpać jakieś punkty. Najważniejsze jednak, że trzy punkty zostają w Łodzi - wyjaśnił przed kamerą Widzew TV Kamiński.

Debiut na oczach ponad 17 tysięcy na pewno utkwi w pamięci doświadczonego zawodnika. Mimo rozegrania przez niego kilkunastu meczów na najwyższym poziomie rozgrywkowym, takiej atmosfery nigdzie i nigdy jeszcze nie uświadczył. - Grałem kiedyś przy Piłsudskiego na starym stadionie, ale przy takiej publiczności jeszcze nigdy nie występowałem. Takiej atmosfery nie zaznałem też na żadnym boisku ekstraklasy. Wielki szacun dla kibiców - zaznaczył jeden z pozyskanych latem zawodników. - Cieszę się, że się tu znalazłem i będę robił wszystko, żebyśmy zrealizowali postawiony przed nami cel - dodał.