Rozpocząć Puchar z wysokiego "C" - zapowiedź meczu z LKS Gałkówek
Ładowanie...

Global categories

17 August 2016 08:08

Rozpocząć Puchar z wysokiego "C" - zapowiedź meczu z LKS Gałkówek

Już w środę widzewiacy rozpoczną rozgrywki pucharowe. Przeciwnikiem RTS w drugiej rundzie okręgowego Pucharu Polski będzie LKS Gałkówek.

Spotkanie na Stadionie Leśnym w Gałkówku przerwie ligowy maraton, który piłkarze Marcina Płuski rozpoczęli w minioną sobotę, kiedy do inauguracyjnej wiktorii ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (2:0) dołożyli kolejne trzy punkty. Zmienił się przeciwnik (Motor Lubawa), ale nie zmienił się rozmiar zwycięstwa. Teraz w krótkim odstępie czasowym czerwono-biało-czerwoni będą mierzyć swoje siły z Pelikanem Łowicz, Concordią Elbląg i Lechią Tomaszów Mazowiecki, ale zanim to nastąpi, widzewiaków czeka starcie z LKS Gałkówek

Bohaterem pierwszych kolejek był z pewnością Daniel Mąka, który miał duży udział w każdej bramkowej akcji łodzian. Jego jednak - podobnie jak kilku innych zawodników wyjściowej jedenastki - w Gałkówku zabraknie. Pucharowy mecz będzie sprawdzianem dla zawodników, którzy do tej pory grali w mniejszym wymiarze czasowym. Nie są to jednak piłkarze anonimowi, a ich występ w okręgowym Pucharze Polski świadczy tylko o bardzo szerokiej i wyrównanej kadrze, jaką dysponuje trener Płuska. 

- Dzięki temu bez zmęczenia wejdziemy w pucharowy mecz. Myślę, że powinniśmy pewnie zwyciężyć i awansować do następnej rundy. Jesteśmy na to gotowi - powiedział Marcin Kozłowski, który w odrodzonym Widzewie zadebiutował w ostatniej kolejce, kiedy to zmienił na boisku Kamila Tlagę. Podobnie jak "Cinek", do łodzkiego klubu latem wrócił inny wychowanek, Mateusz Wlazłowski i to własnie jego można spodziewać się w środę między słupkami bramki łodzian. Szansę na grę ma także Sebastian Zieleniecki, dla którego byłby to pierwszy oficjalny mecz z herbem Widzewa na piersi. Sprowadzony zimą środkowy obrońca pauzował po kontuzji więzadeł krzyżowych, które na szczęście nie zostały zerwane, ale odczepiły się od stawu kolanowego. 

W ubiegłym sezonie czerwono-biało-czerwoni pucharowe rozgrywki rozpoczęli już od pierwszej rundy. Zawodnicy Witolda Obarka nie dali żadnych szans piłkarzom KKS Koluszki i na wyjeździe pokonali koluszkowian aż 6:0, a wynik w tym meczu pięknym strzałem ustalił Kamil Wielgus. Młody pomocnik po roku ma szansę po raz kolejny zaprezentować się w Pucharze Polski. W drugiej rundzie RTS walczył nieopodal, bo w Brzezinach z miejscowym Startem, którego po golach Damiana Gilarskiego i Nikodema Kasperczaka udało się pokonać 2:1. Pechowa okazała się natomiast trzecia runda, w której łodzianie ulegli KS Kutno 0:2. 

Jak będzie w tym roku? W drugiej rundzie piłkarze Płuski wylosowali LKS Gałkówek, czyli klub, który w poprzednim sezonie w ramach rozgrywek A-Klasy rywalizował m.in. z TMRF Widzew Łódź. To nie był jednak dla drużyny LKS udany sezon. Zaledwie dwa zwycięstwa, dziewięć zdobytych w przeciągu sezonu punktów, bilans bramkowy 13:78 i ostatnie miejsce w tabeli oznaczały spadek na najniższy poziom rozgrywkowy w Polsce, czyli do B-Klasy. Wiosną piłkarze z Gałkówka przegrali na własnym obiekcie z obecnie drugą drużyną Widzewa aż 1:7, co z pewnością nie napawa gospodarzy środowego meczu optymizmem.

- W Pucharze Polski na pewno zwyciężymy. Pojedynek z Gałkówkiem to dalszy ciąg realizacji tych samych założeń, które dotychczas nakreślił trener. Możliwe, że spróbujemy również czegoś nowego. Wynik będzie dla nas pozytywny - powiedział nam Bartłomiej Gromek i nie mamy podstaw, by lewemu obrońcy Widzewa nie wierzyć.

LKS Gałkówek - RTS Widzew Łódź / środa 17.08.2016 r., godz. 17:30