Zarówno Widzew jak i Stal swoich zawodników wyłoniły w eliminacjach, które odbyły się w sobotnie popołudnie. W widzewskim turnieju #StayHomeCup na konsoli PlayStation 4 zwyciężył Damian Podolski, a jego rywalem z Podkarpacia został Gabriel Rejman. 

Kibice zmierzyli się ze sobą kilka minut po godzinie 13:00, a ich zmagania, komentowane przez Huberta Jabłońskiego z zespołu Red Wolves, w szczytowym momencie oglądało nawet 1200 widzów. Co ciekawe, przed monitorami zasiedli również łódzcy dziennikarze oraz piłkarze, którzy przypatrywali się zmaganiom na wirtualnym stadionie. Byli wśród nich aktualni piłkarze Widzewa, ale również między innymi Damian Kostkowski, czyli zawodnik Stali, który wcześniej grał ekipie czerwono-biało-czerwonych, czy Dario Kristo, który opuścił Łódź przed obecnym sezonem. 

Starcie zostało rozegrane w formule Best-of-three, w której rywalizuje się maksymalnie do dwóch zwycięstw jednego z zawodników. Szczególnie emocjonujące było drugie spotkanie, wygrane przez Podolskiego 2:1. Losy starcia ważyły się do końcowego gwizdka, a Rejman jeszcze w doliczonym czasie gry mógł zdobyć wyrównującego gola. Ostatecznie górą był widzewiak, a zwycięski mecz okazał się kluczowy przy remisach w pozostałych spotkaniach. Spotkanie kibiców zakończyło się wynikiem 1:0 na korzyść Podolskiego (1:1, 2:1, 1:1).

W drugiej części imprezy, swoich sił w symulatorze piłki nożnej spróbowali zawodnicy drugoligowych klubów: Adam Radwański z Widzewa i Piotr Buda ze Stali. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 (0:2, 6:2, 4:1) na korzyść piłkarza z Rzeszowa. Obaj gracze mogli liczyć na liczne wsparcie fanów i kolegów z zespołu. Widzewiakowi kibicowali przede wszystkim Rafał Wolsztyński i Bartłomiej Poczobut, ale kciuki trzymali za niego również pozostali koledzy.

- Gratuluję Piotrkowi. To była bardzo trudna rywalizacja. Od początku towarzyszyły jej spore emocje. Cieszę się, że mogłem reprezentować Widzew również na wirtualnym boisku. Mam nadzieję, że to nie ostatni raz, a cenne doświadczenie zebrane podczas meczu ze Stalą zaowocuje w przyszłości - przyznał Radwański, który po meczu podziękował również kibicom na doping.

Niedzielna, nietypowa rozgrywka była świetną okazją do wspólnej zabawy i odskoczni od trudnej rzeczywistości, która obecnie panuje w polskiej piłce. To jednak nie koniec wirtualnych emocji, bowiem o godzinie 21:00 zawodnicy Red Wolves, czyli profesjonalnej widzewskiej sekcji e-sportowej, zmierzą się w rozgrywkach Super Ligi PS4 z zespołem Poznańskich Pyr.

Przebieg starcia będzie można śledzić za pośrednictwem mediów społecznościowych Czerwonych Wilków. Serdecznie zapraszamy wszystkich fanów czerwono-biało-czerwonych do wsparcia ekipy Red Wolves!