Przez całe spotkanie gospodarze utrzymywali zwarte szyki obronne, czekając na to, co zrobią czerwono-biało-czerwoni. A ci próbowali sforsować mur defensywny rywali - już w 14. minucie obsłużony świetnym prostopadłym podaniem Merveille Fundambu ruszył na bramkę LKS-u, jednak zatrzymany nieprzepisowo przez obrońcę drużyny przeciwnej zdołał wywalczyć jedynie rzut wolny. 7 minut później zakotłowało się pod bramką przyjezdnych i Widzew przed stratą gola po zamieszaniu wywołanym stałym fragmentem gry uratował stojący na linii bramkowej Dawid Owczarek. Chwilę później znów próbował Fundambu, ale miejscowym pomogła fenomenalna interwencja bramkarza. Najlepszą okazję do zdobycia gola Widzewiacy mieli w 35. minucie. Wtedy to na jedenastym metrze po faulu w polu karnym piłkę ustawił Sebastian Rudol, strzelił jednak zdecydowanie za lekko. Pod koniec pierwszej połowy Widzew miał jeszcze kilka groźniejszych akcji, ale nie zamienił przewagi na gola.

Po zmianie stron to znowu Widzew przejął inicjatywę. Aktywny był Fundambu, który dogrywał do kolegów w okolicy pola karnego i szukał okazji do oddawania strzałów. Po pierwszym kwadransie drugiej części spotkania na boisku pojawili się Pokorski, Dębiński i Samiec-Talar, jednak oni także nie zapisali się w protokole meczowym zdobytymi bramkami. W końcówce LKS zaczął nieco aktywniej działać w ataku. Gospodarze mieli dwie dogodne okazje do zdobycia gola, jednak w obu sytuacjach nie zmusili nawet Konrada Reszki do interwencji.

Ostatecznie w Różycy bramki nie padły, a Widzew utrzymał ośmiopunktową przewagę nad ekipą wicelidera. Do końca sezonu łodzianom pozostało do rozegrania osiem spotkań - cztery na własnym terenie i cztery na boiskach rywali.

Łódzka klasa okręgowa

LKS Różyca - Widzew II Łódź 0:0

Skład Widzewa: Reszka - Owczarek, Cieślak, Rudol, Mikulić - Kmita, Telestak (65' Dębiński), Bartłoszewski, Mąka, Malec (62' Pokorski) - Fundambu (74' Samiec-Talar)

Żółte kartki: Bartłoszewski, Mąka, Telestak