Przypomnijmy, że widzewiacy po słabej końcówce rundy zasadniczej znaleźli się w trudnej sytuacji, a do awansu potrzebowali spełnienia jednocześnie dwóch warunków w 26. kolejce Superligi. Po pierwsze, łodzianie musieli wygrać swoje spotkanie z liderującą Euphorią Esports. Po drugie, główny rywal "Wilków, czyli ekipa Wesołych Świąt musiała przegrać swoje spotkanie z Optimą Illegal. Sytuacja beznadziejna? Nie dla zawodników Red Wolves, którzy po raz kolejny udowodnili, że warto walczyć do samego końca. 

Widzewiacy niespodziewanie wyszli na prowadzenie w swoim spotkaniu, po bramce Sebastiana Taranka, który zaskoczył defensywę lidera Superligi PS4. Radość z gola, który okazał się być jedynym trafieniem w tym meczu, była duża, ale do pełnej satysfakcji brakowało jeszcze bramki na innym wirtualnym boisku, gdzie rywalizowały zespoły Wesołych Świąt i Optima Illegal. Popularni "Weseli” nie podeszli na poważnie do swojego starcia w ramach ostatniej kolejki, bo pozwolili przeciwnikom wyjść na prowadzenie, a co w konsekwencji miało dla nich opłakane konsekwencje.

Pozytywne wyniki w obu spotkaniach utrzymały się do końcowych gwizdków sędziów, dzięki czemu łodzianie mogli otwierać szampany. Wesołych Świąt przegrało swoje spotkanie aż 0:3, co przy skromnej, ale cennej wygranej "Watahy” sprawiło, że to właśnie czerwono-biało-czerwoni wskoczyli na szóste miejsce w tabeli i kosztem przeciwników zagwarantowali sobie udział w fazie play-off. - Niemożliwe stało się możliwe! Jesteśmy w fazie zasadniczej, dalej liczymy się w walce o mistrzostwo! Pokazaliśmy dziś charakter i ciężko na gorąco dodać coś jeszcze. Powiem tylko, że nasza przygoda w PLWK trwa dalej i oby dzisiejsze zwycięstwo było zwiastunem nadchodzących sukcesów - powiedział Michał Franczyk, koordynator sekcji. 

W ćwierćfinale Red Wolves zmierzy się z ekipą Polish Vikings. Zwycięzca w pófinale podejmie Koronę Kielcę, która w rundzie zasadniczej zajęła drugą pozycję i jest rozstawiona w półfinale. Rywale należą do ścisłej czołówki rozgrywek, ale liczymy, że widzewiacy napędzeni sukcesem zajdą jak najdalej w kolejnych etapach rozgrywek Polskiej Ligi Wirtualnych Klubów w swoim debiutanckim sezonie.