Rafał Wolsztyński: Daliśmy z siebie wszystko
Ładowanie...

Global categories

09 May 2019 11:05

Rafał Wolsztyński: Daliśmy z siebie wszystko

W rozegranym awansem spotkaniu 34. kolejki II ligi Widzew przegrał na własnym stadionie z Olimpią Grudziądz 1:2. Pełne 90 minut w barwach gospodarzy rozegrał napastnik Rafał Wolsztyński.

Snajper Widzewa z ogromnym smutkiem, ale też rozżaleniem i rozgoryczeniem w głosie komentował rezultat środowego starcia. - Ciężko powiedzieć, czego nam zabrakło. Przez cały sezon dajemy z siebie wszystko. Ostatni wynik jest oczywiście bardzo zły, natomiast już we wcześniejszych meczach mogliśmy osiągać lepsze rezultaty, wygrać kilka spotkań. Bylibyśmy wtedy spokojni, że wywalczymy nasz upragniony awans. Trzeba powiedzieć szczerze, niezależnie od ostatecznych rozstrzygnięć na koniec sezonu, że zawaliliśmy tę rundę. Walczyliśmy w środę na całego. Czasami to jednak nie wystarcza - powiedział między innymi po końcowym gwizdku meczu z Olimpią Grudziądz, dosadnie wyrażając swoje niezadowolenie.

Rafał Wolsztyński nie zamierzał zasłaniać się po meczu żadnymi okolicznościami. Podkreślił, że jego zespół musi patrzeć przede wszystkim na siebie, a w środę nie potrafił wykonać tego, co najważniejsze, czyli zdobyć kolejnych goli. - Gdybyśmy strzelili więcej bramek, jakiekolwiek inne decyzje nie miałyby żadnego znaczenia. Mieliśmy swoje szanse, jednak ich nie wykorzystaliśmy i przegraliśmy spotkanie - podkreślił 24-letni napastnik czerwono-biało-czerwonych, który do klubu dołączył w przerwie zimowej trwającego sezonu.

Przed Widzewem ostatni mecz sezonu. W niedzielne popołudnie łodzianie zmierzą się na wyjeździe z bezpośrednim rywalem do awansu do I ligi, ekipą PGE GKS-u Bełchatów. - Mamy jeszcze jeden mecz. Musimy go wygrać i czekać na rezultaty innych spotkań. Nie mamy co kalkulować. Musimy biegać i walczyć jeszcze ostrzej niż zwykle. Tylko w taki sposób możemy zdobyć trzy punkty - wyjaśnił strzelec czterech bramek dla Widzewa w rundzie wiosennej sezonu 2018/2019.