Global categories
Radosław Sylwestrzak: Łapiemy pozytywny kontakt
Widzewiacy od poniedziałku przebywają w Uniejowie na obozie, który przygotować ma zespół do skutecznej walki wiosną o awans do II ligi. Zorganizowane przez sztab szkoleniowy treningi wymagają od zawodników pełnej koncentracji i sporego nakładu sił. Nie jest to jednak dla nich niespodzianką.
- Ciężka praca zapowiadana była już dużo wcześniej, więc trudno mówić o jakimkolwiek zaskoczeniu. Każdy daje z siebie sto procent. Musi to zaprocentować w lidze - zapewnia Radosław Sylwestrzak, który nie obawia się wzmożonego wysiłku.
- Na pewno obciążenia, zwłaszcza te z popołudniowych zajęć w hali, można odczuć. Treningi są bardzo siłowe, a przy tym z każdym dniem się nawarstwiają. Ale o to chodzi. To jest specyfika tego okresu. Musimy ładować akumulatory, żeby wszystko dało efekt wiosną - dodaje podstawowy jesienią obrońca Widzewa.
Warunki w Uniejowie, mimo mrozu, są bardzo dobre. Łodzianie korzystać mogą z różnych obiektów, a trenerzy mają swobodę przygotowywania zajęć zgodnie nie tylko z zakładanymi planami, ale też z bieżącymi potrzebami.
- Wszystko jest na miejscu. Boiska przygotowane są bardzo dobrze. Dodatkowo, w ramach odnowy biologicznej możemy korzystać z kompleksu termalnego. Nie ma na co narzekać. Możemy skupić się na treningu i pracy, którą wykonać musimy w najlepszy możliwy sposób - zaznacza nasz rozmówca.
W stosunku do rundy jesiennej sezonu 2017/2018 kadra Widzewa uległa przebudowie. Pojawiło się w niej kilku nowych zawodników, którzy wiosną stanowić mogą ważne ogniwa mierzącego w awans zespołu. Ważne, by okres przygotowawczy posłużył również bliższemu poznaniu się piłkarzy.
- Dogadujemy się bardzo dobrze już od samego początku. Nie ma żadnego problemu ani - w przypadku zawodników zagranicznych - bariery językowej . Łapiemy kontakt na boisku i poza nim, w bardzo pozytywnym wymiarze - wyjaśnia Sylwestrzak, zapewniając, że zna już imiona wszystkich nowych kolegów.