W miniony weekend łodzianom nie było dane walczyć o kolejne ligowe punkty. Z powodu kłopotów z zapewnieniem bezpieczeństwa Olimpia Elbląg odwołała zaplanowany na sobotę mecz. - Chcieliśmy rozegrać spotkanie w Elblągu i pozostać w rytmie meczowym, ale stało się tak, a nie inaczej, więc trzeba to przyjąć. Nie dyskutujemy nad tym, tylko przygotowujemy się do kolejnego spotkania - powiedział trener Radosław Mroczkowski.

W 19. kolejce II ligi Widzew zmierzy się z Rozwojem Katowice. W lipcu łodzianie po golach Konrada Gutowskiego, Mateusza Michalskiego, Roberta Demjana oraz Marka Zuziaka pokonali rywali aż 4:0. - Od tamtego meczu minęło już sporo czasu, o ile dobrze pamiętam było wtedy koło 35 stopni i zupełnie inna pogoda. Były to nasze pierwsze kroki w II lidze, teraz każdy jest w trochę innym miejscu, a obie drużyny prezentują się inaczej niż na początku rozgrywek. My oczywiście musimy jednak zachować koncentrację i dobrze przygotować się do tego spotkania - dodał szkoleniowiec Widzewa.

Wiadomo, że z Rozwojem nie zagra Radosław Sylwestrzak, który miał pauzować za czwartą żółtą kartkę tydzień temu w Elblągu - ponieważ mecz się nie odbył, kara została przełożona na kolejne spotkanie. Na zgrupowanie kadry U19 pojechał z kolei Marcel Pięczek. - Trzymamy kciuki, żeby Marcel zagrał w oficjalnym meczu reprezentacji. Cieszymy się, że pojechał na zgrupowanie, a zarówno z jego absencją, jak i nieobecnością związaną z kartkami na pewno sobie poradzimy. Nastawiamy się na swoją grę, na to, co my chcemy zrobić. To jest najważniejsze - podsumował trener.