Obecnie Michalski jest prezesem Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, więc na bieżąco obserwuje rozgrywki II ligi, w której występują również drużyny z tamtego regionu Polski. - Drugą ligę w tym sezonie można nazwać... wyścigiem żółwi. Widać, że pandemia nie posłużyła nikomu z czołówki. Górnik Łęczna zaczął słabo, podobnie Widzew, potem GKS Katowice. Słyszałem, że część drużyn podczas tej przymusowej przerwy jednak trenowała po halach, a na przykład widzewiacy siedzieli w domach i trenowali indywidualnie biegając po lasach. Potem było to widać w meczach ligowych. Wszyscy biegali w jednym kierunku, tempie, ale bez błysku. Ale tak wyglądała większość ligi. Tylko Skra odpaliła dobrze - mówił były widzewiak na antenie klubowego radia.

Teraz przed drużyną z alei Piłsudskiego mecz o awans ze Zniczem Pruszków. - Jak patrzę na to, jak Widzew gra u siebie, nie jestem hurra optymistycznie nastawiony przed tym meczem. Porównując obecną sytuację do moich oczekiwań przed sezonem, gdy drużyna została wzmocniona, to jednak czuję zawód - powiedział Radosław Michalski i dodał, że duże znaczenie będzie miał charakter tego sobotniego spotkania. - Takie ostatnie mecze mają ciężar gatunkowy, ale Znicz też ma takie obciążenie. Jednak wydaje mi się, że Błękitni na 99 procent nie wygrają z rezerwami Lecha i drużyna z Pruszkowa i tak się utrzyma.

Mimo wszystko były piłkarz Widzewa wierzy w wygraną swoich młodszych następców. - Drużyna Widzewa zawaliła w tym sezonie już tyle, że teraz nie może sobie na to pozwolić. Przegrała prawie wszystko, co mogła przegrać. Jestem przekonany, że teraz Widzew wygra i jak to w piłce bywa, szybko zapomnimy o tym sezonie, i będziemy żyć transferami oraz I ligą - powiedział Michalski.

Jego zdaniem drużyna trenera Marcina Kaczmarka powinna w sobotę od początku zdominować rywali. - Chciałbym, żeby Widzew przez pierwsze 15-20 minut grał wysokim pressingiem, dominował i pokazał, kto tu jest gospodarzem. Pytanie, w jakiej kondycji są piłkarze i jakie są nastroje po tych niepowodzeniach? Jestem zwolennikiem takiego nastawienia, że jeśli zespół gra o coś u siebie, to musi zaatakować w pierwszych 20 minutach i zdominować rywala.

Całą rozmowę z Radosławem Michalskim kibice mogą wysłuchać na stronie widzew.com w powtórkach porannej audycji o godzinach 13:00 i 16:00 oraz za pośrednictwem widzewskiej aplikacji w telefonie z systeme operacyjnym Android.