Pucharowa inauguracja sezonu 2020-2021 w Skierniewicach
Ładowanie...

Global categories

15 August 2020 09:08

Pucharowa inauguracja sezonu 2020-2021 w Skierniewicach

Bardzo szybko nadszedł moment, w którym drużyna Widzewa wraca do gry o stawkę po niedawno zakończonym sezonie w II lidze. Już dzisiaj o godzinie 16:00 zespół trenera Enkeleida Dobiego zagra w Skierniewicach z miejscową Unią w 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski.

Będzie to pierwsze spotkanie obu klubów w historii ich startów w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. Wcześniej Widzew z Unią rywalizował przez trzy sezony w rozgrywkach ligowych Klasy A, ale działo się to w bardzo zamierzchłych czasach, bo aż w latach 50. ubiegłego wieku.

W ostatnich sezonach oba kluby "uciekały" przed sobą w ligowej rywalizacji. Gdy wiosną 2016 drużyna Widzewa po reaktywacji wygrał IV ligę i awansowała wyżej, zespół ze Skierniewic wygrał swoją grupę ligi okręgowej i uzyskał promocję właśnie do IV ligi. Dwa lata później sytuacja się powtórzyła. Widzew w 2018 roku awansował do II ligi, a Unia do III.

Piłkarze ze Skierniewic ostatnio wyspecjalizowali się w wygrywaniu wojewódzkich rozgrywek o Puchar Polski, których zwycięzca zyskuje prawo gry na szczeblu centralnym turnieju tysiąca drużyn, jak określa się pucharową rywalizację. Przed rokiem zespół trenera Rafała Smalca dopiero po dogrywce przegrał u siebie 1:5 z Piastem Gliwice, wtedy aktualnym mistrzem Polski.

Teraz Unia zagra z Widzewem dzięki niedawnej wygranej 3:2 z Pelikanem Łowicz w finale wojewódzkiego Pucharu. W tym spotkaniu zespół ze Skierniewic do 88. minuty przegrywał 1:2, ale wtedy bramkę na 2:2 zdobył dobrze znany łódzkim kibicom Marcin Pieńkowski, a dwie minuty później Kamil Łojszczyk strzelił zwycięskiego gola. Kilka dni później piłkarze Unii zainaugurowali nowy sezon w III lidze, ale tym razem przegrali. W wyjazdowym meczu ulegli 0:2 Olimpii Zambrów.

W tym spotkaniu wspomniany Pieńkowski grał tylko przez pierwsze 26 minut i zszedł z boiska z urazem. Za to od pierwszej minuty zagrał nowy napastnik Unii, a wcześniej widzewiak - Robert Kowalczyk. W skierniewickim klubie jest też Jakub Jasiński, który jeszcze niedawno reprezentował barwy Widzewa. Jego występ jest jednak wykluczony z powodu kontuzji.

Z kolei w drużynie Widzewa nie należy spodziewać się występów większości pozyskanych w ostatnich dniach piłkarzy. Mateusz Michalski nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony do rozgrywek ligowych i pucharowych. Karol Czubak dostał kilka dni wolnego. Z zespołem trenował już Dominik Kun, ale jego występ jest raczej mało realny. W łódzkiej drużynie zabraknie też leczącego drobny uraz Marcina Robaka oraz wracającego do formy po kontuzji Przemysława Kity.

Dlatego na boisku w Skierniewicach kibice Widzewa zobaczą prawie w całości zespół, który grał wiosną tego roku w II lidze. Jedyna nowa twarz, która może pojawić się na boisku od pierwszej minuty, to dobrze znany trenerowi Dobiemu środkowy pomocnik Patryk Mucha. Oby widzewiacy w tym spotkaniu potwierdzili skuteczność z niedawnego sparingu z innym trzecioligowcem - Pogonią Grodzisk Mazowiecki (9:1).

Pucharowy mecz Unii z Widzewem rozpocznie się o godzinie 16:00. Z uwagi na prawa stacji Polsat do rozgrywek Pucharu Polski, transmisji telewizyjnej z tego spotkania nie będzie. Kibiców, którzy nie zawitają na stadion w Skierniewicach, zapraszamy do słuchania relacji live na antenie radia Widzew.FM, dostępnego na stronie widzew.com oraz w klubowej aplikacji. Przeprowadzi ją dobrze znany fanom Widzewa Arkadiusz Stolarek.