Global categories
Przemysław Kita: Pierwsze bramki dla Widzewa niezwykle cieszą
Napastnik czerwono-biało-czerwonych mógł być zadowolony ze swojej postawy na boisku w Sieradzu. - Cieszę się, że strzeliłem swoje pierwsze bramki dla Widzewa. W drugiej połowie rywal był już zmęczony, zaczął popełniać błędy, które wykorzystałem. Przy sytuacjach, w których się znalazłem nie starałem się zbytnio kombinować, chciałem po prostu znaleźć drogę do bramki Warty - przyznał Przemysław Kita, który w sobotę zameldował się na boisku w drugiej połowie.
Pomimo krótkiego stażu w zespole Kita szybko znalazł wspólny język z kolegami z zespołu. - Jestem już ponad miesiąc z drużyną. Z niektórymi chłopakami grałem już w innych klubach, więc znamy się całkiem dobrze. Nie potrzebowaliśmy dużo czasu, aby się zgrać. Koledzy wiedzą też, jakim jestem zawodnikiem i czego można ode mnie oczekiwać - dodał napastnik łodzian.
W ataku Widzewa panuje niesamowita rywalizacja o wyjściowy skład. Oprócz Kity kandydatami do gry w ofensywie czerwono-biało-czerwonych są jeszcze Marcin Robak oraz Rafał Wolsztyński. Bohater meczu z Wartą siły Widzewa upatruje właśnie w wysokiej klasy napastnikach. - Czuję się naprawdę dobrze. Mam wokół siebie dobrych zawodników i to jest najważniejsze. Nie miałbym problemu z rozpoczęciem meczu na ławce rezerwowych. Będę jednak ciężko trenować, aby jak najczęściej grać w pierwszym składzie. Naszym atutem jest to, że zmiany w formacji ofensywnej wnoszą duże ożywienie w grze zespołu - zakończył Przemysław Kita.