Piłkarze z Łodzi zanotowali piąty remis z rzędu, co nie może cieszyć nikogo w Widzewie. - Staramy się z całych sił, ale to niestety nie wystarcza. Musimy za wszelką cenę sięgnąć w następnym meczu po trzy punkty - powiedział po meczu Przemysław Banaszak.

Napastnik czerwono-biało-czerwonych zwrócił uwagę na zbyt małą liczbę wykreowanych sytuacji w sobotnim spotkaniu. - W pierwszej połowie nie oddaliśmy właściwie żadnego strzału, nie mogliśmy więc zagrozić bramce rywali. Po wejściu Filipa Mihaljevicia wyglądało to już nieco lepiej, ale pomimo tego nie potrafiliśmy pokonać bramkarza Błękitnych - dodał.

Szansa na przełamanie serii remisów nadarzy się już w środę. Tego dnia Widzew zagra na wyjeździe z Olimpią Elbląg. - Musimy w najbliższym spotkaniu sięgnąć po trzy punkty. Walczymy o awans, a bez wygranych będzie o to niezwykle ciężko - podsumował napastnik Widzewa.