Pożegnanie Milionowej - zapowiedź meczu z Sokołem Ostróda
Ładowanie...

Global categories

12 November 2016 08:11

Pożegnanie Milionowej - zapowiedź meczu z Sokołem Ostróda

Widzewiacy zagrają ostatni mecz na zastępczym obiekcie Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W tym roku kalendarzowym przy ulicy Milionowej nie było mocnych na czerwono-biało-czerwonych, a piłkarze Tomasza Muchińskiego zamierzają taki stan rzeczy zachować.

- Musimy zapomnieć o wszystkim i skupić się tylko na najbliższych meczach. Jeśli wygramy wszystko do końca roku, to maksymalnie do ŁKS będziemy tracić sześć punktów. W perspektywie wiosny i nowego stadionu to jest nic - powiedział nam Michał Czaplarski, który nadal - podobnie jak Robert Kowalczyk, Piotr Burski, Fabian Woźniak, Kamil Bartosiewicz, Princewill Okachi i Marcin Kozłowski - zmaga się z kontuzją i nie zobaczymy go w spotkaniu z Sokołem Ostróda. Najbliżej gry jest ten ostatni, który już trenuje z drużyną, ale na pełnych obrotach „Cinek” ćwiczyć będzie dopiero w przyszłym tygodniu.

Do kadry wraca natomiast Przemysław Rodak, który najpierw pauzował za nadmiar żółtych kartek, a później przyplątała mu się kontuzja. W składzie meczowym znalazło się też miejsce dla Patryka Nouriego, który wskoczył w miejsce Kamila Wielgusa. Były pomocnik GKS Bełchatów po raz ostatni w pierwszej drużynie Widzewa grał w ligowej inauguracji ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (2:0).

Pożegnanie obiektu SMS przy ulicy Milionowej, gdzie widzewiacy w tym sezonie odnieśli komplet zwycięstw, może nie okazać się sielanką. Sokół Ostróda to bowiem zespół, który znajduje się na wyraźnej fali wznoszącej. Progres w postaci serii trzech zwycięstw z rzędu sprawia, że piłkarze Karola Szwedy na wyjazd do Łodzi udadzą się w dobrych nastrojach. W ostatniej kolejce zawodnicy z Ostródy pokonali Motor Lubawa 2:0 po bramkach Roberta Hirsza i Sebastiana Pączko, a wcześniej okazali się lepsi od Świtu Nowy Dwór Mazowiecki i Sokoła Aleksandrów Łódzki, których pokonali 1:0.

W efekcie piłkarze Sokoła wydostali się ze strefy spadkowej. Obecnie zajmują 13 pozycję w tabeli z 18 punktami na koncie, wyprzedzając o dwa „oczka” swojego imiennika z Aleksandrowa Łódzkiego. Najlepszymi strzelcami zespołu są ci, którzy ostatnio strzelali z Motorem Lubawa, czyli Hirsz i Pączko. Piłkarze Tomasza Muchińskiego muszą uważać także na Michała Danilczyka, który w tym sezonie trafiał do siatki dwukrotnie.

Widzewiacy natomiast będą chcieli zmazać plamę po drugiej części spotkania z Finishparkiet Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie, w którym wygrywali do przerwy 2:0, ale ostatecznie przegrali 2:3. - Ten mecz powinien wyzwolić w nas dodatkową motywację. W pierwszej połowie pokazaliśmy przecież, że umiemy grać w piłkę, ale brak koncentracji po przerwie zaprzepaścił naszą pracę. Chcemy i będziemy dalej walczyć. Mimo że nasza sytuacja jest trudna, nie zamierzamy się poddawać - powiedział po tamtym spotkaniu Princewill Okachi i mamy nadzieję, że w ostatnim meczu na obiekcie przy Milionowej łodzianie powrócą na zwycięską ścieżkę, z której do końca roku już nie zboczą.

RTS Widzew Łódź - Sokół Ostróda / sobota, 12.11., godzina 14:00