Powtórka z jesieni. Widzew przegrywa w Radomiu
Ładowanie...

I Drużyna

RADOMIAK - WIDZEW

Ekstraklasa

21 May 2023 17:05

Powtórka z jesieni. Widzew przegrywa w Radomiu

To nie było udane, niedzielne popołudnie dla drużyny i kibiców Widzewa Łódź. Piękna, słoneczna pogoda służyła tylko zespołowi Radomiaka, który, podobnie jak w rundzie jesiennej, wygrał z Widzewem 3:1.

Widzewiacy swój ostatni wyjazdowy mecz w sezonie 2022/23 PKO BP Ekstraklasy rozpoczęli z aż czterema zmianami w składzie w porównaniu do poprzedniego spotkania z Górnikiem Zabrze w Łodzi.

 

Dwie kadrowe roszady były wymuszone z powodu kartek, bo przez nie nie mogli wystąpić Serafin Szota i Marek Hanousek. Ich miejsce zajęli Martin Kreuzriegler i Juljan Shehu. Z pierwszej jedenastki wypadli też Jordi Sanchez (kontuzja) oraz Paweł Zieliński (ławka rezerwowych), a zamiast nich w Radomiu zagrali Andrejs Ciganiks i Fabio Nunes.

 

Spotkanie od początku było toczone w szybkim tempie. Już w pierwszej minucie szczęścia szukali gospodarze. Najpierw wrzutki próbował Lisandro Semedo, potem strzelał Frank Castaneda, a chwilę później z główki uderzył Dawid Abramowicz, ale Henrich Ravas był na miejscu.

 

Po tych akcjach gospodarzy to łodzianie próbowali im zagrozić, ale mimo dużej aktywności Ernesta Terpiłowskiego z przodu, nie udało się Widzewiakom szybko otworzyć wyniku spotkania.

 

Ta sztuka udała się drużynie Radomiaka w szóstej minucie. Wszystko zaczęło się od złego wybicia przez Mateusza Żyrę. Miejscowi przejęli piłkę, która trafiła do Castanedy. Ten, nieatakowany przez nikogo, ładnie przymierzył w okienko bramki Widzewa.

 

Kibice Radomiaka jeszcze nie skończyli świętować gola swojej drużyny, a już było 1:1. Podanie z własnej połowy posłał Fabio Nunes, Terpiłowski okazał się szybszy od obrońcy gospodarzy i strzałem z ostrego kąta pokonał Gabriela Kobylaka.

 

IMG_0125

 

Po stracie gola piłkarze Radomiaka znowu ruszyli do ataków. Groźnie zrobiło się w trzynastej minucie, ale strzał głową jednego z rywali Widzewiaków był niecelny. Tymczasem dwie minuty później to łodzianie strzelili drugiego gola, po tym jak przejęta piłka szybko trafiła do Terpiłowskiego, ale sędzia Tomasz Musiał w tej sytuacji odgwizdał spalonego. W kolejnej akcji próbował gospodarzy zaskoczyć Bartłomiej Pawłowski, lecz stracił piłkę w polu karnym Radomiaka.

 

Po tej sytuacji to drużyna z Radomia w kolejnych minutach przejęła inicjatywę na boisku, co przyniosło poważne konsekwencje dla zespołu RTS-u. Najpierw żółtą kartkę ujrzał Dominik Kun, czwartą w sezonie, co oznacza dla niego koniec sezonu, bo nie będzie mógł zagrać w meczu z Koroną.

 

Chwilę później w starciu z jednym z rywali ucierpiał Pawłowski i z powodu urazu musiał przedwcześnie opuścić boisko. Jego miejsce zajął Kristoffer Normann Hansen. Ta zmiana nie odmieniła gry łodzian, którzy zostali zepchnięci przez Radomiak do obrony.

 

W 42. minucie żółtą kartkę ujrzał kolejny Widzewiak – Shehu. W kolejnej minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego ładnie na bramkę Ravasa uderzył głową Raphael Rossi, ale dobrą interwencją popisał się golkiper gości.

 

Czerwono-biało-czerwonym nie udało się jednak zejść do szatni z remisem 1:1. W 45. minucie, po złym wybiciu piłki przez obronę Widzewa, ta trafiła do Abramowicza, który mierzonym strzałem pokonał Ravasa.

 

IMG_4699

 

Drugą połowę łodzianie rozpoczęli z kolejną zmianą w składzie. Na boisko nie wyszedł już Nunes, a jego miejsce zajął Zieliński. Goście nie odmienili jednak swojej gry, bo to drużyna z Radomia nadal nadawała ton na boisku.

 

Przy pierwszych akcjach gospodarzy po wznowieniu gry, Widzewiakom udawało się przerywać zagrania rywali. Jednak już w 51. minucie Daniel Pik pobiegł skrzydłem i z ostrego kąta strzelił na bramkę Widzewa. Na szczęście Ravas nogą wybił piłkę na róg.

 

W kolejnych minutach łodzianie nadal mieli problemy z wyjściem z własnej połowy, ale ich rywale nie potrafili udokumentować przewagi zdobyciem kolejnej bramki. Dopiero w 59. minucie kibice obejrzeli pierwszą ofensywną akcję Widzewa po przerwie, ale akcja duetu Ciganiks - Terpiłowski zakończyła się niecelnym podaniem.

 

IMG_0165

 

Po tej akcji goście ponownie zostali zamknięci na własnej połowie, co mogło skończyć się stratą trzeciej bramki w 65. minucie. Po akcji gospodarzy Pik wbiegł w pole karne, gdzie ładnie wyłożył piłkę Sarmiento, ale ten fatalnie spudłował mając przed sobą tylko bramkę Widzewa i Ravasa.

 

Dwie minuty później Kolumbijczyk ponownie dobrze znalazł się w polu karnym łodzian, ale w ostatnim momencie pogubił się tuż przed bramką RTS-u. W 69. minucie do sytuacji strzeleckiej doszedł Roberto Alves, ale piłka trafiła w ręcę Ravasa.

 

W 73. minucie trener Janusz Niedźwiedź dokonał kolejnych zmian w zespole Widzewa. Po 40 minutach gry z boiska zszedł Hansen, a jego miejsce zajął Jakub Sypek. Grę zakończył też Mato Milos - za niego wszedł Juliusz Letniowski.

 

Tuż po tych zmianach łodzianie mieli rzut rożny, ale nic nie wyszło z rozegrania tego stałego fragmentu. W 77. minucie Widzewiacy krótko rozegrali rzut wolny, ale akcję zakończyli bardzo niebezpieczną stratą. Radomiak wyszedł z kontrą, lecz strzał Semedo znakomicie wybronił Ravas. Skrzydłowy drużyny gospodarzy jednak nie rezygnował z kolejnych prób zdobycia bramki i w 85. minucie po podaniu Castanedy mierzonym strzałem w długi róg pokonał Ravasa.

 

W ostatnich minutach spotkania nadal przeważali gospodarze i zasłużenie pokonali łódzką drużynę 3:1. Zespół trenera Janusza Niedźwiedzia rozegrał jeden z najgorszych meczów w kończącym się sezonie, przez większość czasu dająć się zdominować na boisku rywalom z Radomia.

 

IMG_4715

 

Teraz przed zespołem Widzewa Łódź ostatni mecz ligowego sezonu 2022/23, na własnym stadionie z Koroną Kielce. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę, 27 maja o godz. 17:30.

 

33. kolejka PKO BP Ekstraklasy

Radomiak Radom – Widzew Łódź 3:1 (2:1)

1:0 - Frank Castaneda 6'

1:1 - Ernest Terpiłowski 7'

2:1 - Dawid Abramowicz 45'

3:1 - Lisandro Semedo 85'

 

Radomiak: Gabriel Kobylak - Daniel Pik (Luizao 79'), Mateusz Cichocki, Raphael Rossi, Dawid Abramowicz - Christos Donis (Thabo Cele 90+2'), Roberto Alves - Lisandro Semedo (Krystian Okoniewski 90+2'), Frank Castaneda, Berto Cayarga (Jakub Nowakowski 86') - Jean Franco Sarmiento

 

Widzew: Henrich Ravas - Patryk Stępiński, Mateusz Żyro, Martin Krezuriegler - Mato Milos (Juliusz Letniowski 73'), Juljan Shehu, Dominik Kun, Fabio Nunes (Paweł Zieliński 46') - Andrejs Ciganiks (Łukasz Zjawiński 83'), Bartłomiej Pawłowski (Kristoffer Normann Hansen 33’, Jakub Sypek 73') - Ernest Terpiłowski

 

Żółte kartki: Dominik Kun, Juljan Shehu (Widzew)

 

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)

 

Widzów: 4444