Na specjalnie zwołanej w związku z tym wydarzeniem konferencji pojawili się między innymi przedstawiciel kibiców Widzewa w Radzie Miasta, radny Marcin Chruścik, a także historyk i znany kibic RTS, Tomasz Gawroński. Spotkanie to było zapowiedzią wielkiej wystawy upamiętniającej 20. rocznicę ostatniego polskiego awansu do elitarnej Ligi Mistrzów, która ma odbyć się we wrześniu. Teraz zaprezentowany został fragment pamiątek, a także gorący apel do kibiców, dziennikarzy i wszystkich ludzi związanych w przeszłości z łodzkim klubem odnośnie potencjalnych eksponatów z tego okresu.

- Dwadzieścia lat temu serca wszystkich łodzian zostały napełnione dumą z powodu awansu Widzewa do elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów. Prestiż, jaki zyskało nasze miasto dzięki temu sukcesowi po dziś dzień przysparza nam korzyści. To powinno dać do myślenia dzisiejszym władzom miasta, jak ważne jest promowanie Łodzi poprzez sport. Stowarzyszenie "Tylko Widzew" wraz z całym widzewskim środowiskiem postanowiło przybliżyć piękny rozdział historii łódzkiego sportu. Dla młodych to będzie moment, w którym będą mogli poczuć atmosferę tamtego święta. Dla starszych natomiast ów wystawa może okazać się sentymentalnym powrotem do czasów, kiedy Widzewowi zazdrościła cała Polska - powiedział radny Marcin Chruścik. 

Wystawa, która we wrześniu zostanie zaprezentowana w Muzeum Sportu w Łodzi, po wybudowaniu nowego stadionu przeniesie się na nowy obiekt. Tam będzie jednym z elementów klubowego muzeum. Dlatego widzewskie środowisko zwraca się z gorącym apelem do wszystkich osób, które posiadają w domach pamiątki z tamtego okresu, ale nie tylko. Kibiców posiadających w swoich zakamarkach ów pamiątki prosi się o kontakt mailowy na adres kontakt@tylkowidzew.pl bądź poprzez fanpage na Facebooku "OSK Tylko Widzew". 

- Zdjęcia, bilety, proporczyki, szaliki, programy meczowe - wszystko jest na wagę złota - stwierdził Tomasz Gawroński, historyk i kibic Widzewa. - Klub, który ma w swojej nazwie słowo "Reaktywacja", musi myśleć o historii - tym bardziej o tak pięknej. Wszystkie wielkie kluby mają ogromny szacunek do swojej tradycji, nie może być inaczej z Widzewem. Stąd prośba do kibiców, dziennikarzy, byłych zawodników o odkurzenie często zbędnych dla nich, a bezcennych dla nas pamiątek. My to skatagolujemy, poukładamy i pokażemy wszystkim kibicom, stawiając kolejny - obok awansu i budowy nowego stadionu - krok w kierunku odbudowy tego zasłużonego klubu. To może być frajda dla starszych kibiców, pamiętających te czasy, a także solidna lekcja historii i powód dla dumy dla tych młodszych - dodał Gawroński.