W porównaniu do poprzedniego spotkania z Chrobrym Głogów trener Janusz Niedźwiedź zdecydował się na dwie zmiany w wyjściowym składzie swojego zespołu: w miejsce Mateusza Michalskiego i Karola Danielaka na placu pojawili się Juliusz Letniowski i Abdul Aziz Tetteh.

Łodzianie aktywnie zaczęli mecz. Już w 2. minucie Paweł Tomczyk zagrał prostopadłą piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Pawła Zielińskiego, który jednak znajdował się na niewielkim spalonym. Chwilę później to Tomczyk został doskonale obsłużony przez Marka Hanouska, ale z ostrego kąta uderzył tylko w boczną siatkę.

W 10. minucie Widzew wyszedł na prowadzenie. Akcję po skrzydle przeprowadził Dominik Kun, który wrzucił piłkę w pole karne, gdzie fatalnie wybijał ją Luis Valcarce - futbolówka spadła pod nogi Marka Hanouska i Czech umieścił ją w siatce. W kolejnych minutach dwukrotnie przed szansą stanął Paweł Tomczyk, który jednak najpierw nie zdążył do podania Pawła Zielińskiego, a później z kilkunastu metrów strzelił obok słupka.

W 21. minucie w zespole Widzewa doszło do wymuszonej zmiany - Dominika Kuna, który po faulu Arkadiusza Kasperkiewicza nabawił się urazu, zastąpił Mateusz Michalski. W 24. minucie bramce Jakuba Wrąbla po raz pierwszy poważniej zagrozili gospodarze - golkiper czerwono-biało-czerwonych złapał jednak piłkę po strzale Christiana Alemana. Kilka chwil później po ciekawie rozegranym stałym fragmencie Hubert Adamczyk uderzał obok słupka.

I kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się prowadzeniem Widzewa, w doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu Adamczyka piłkę w siatce głową umieścił Olaf Kobacki.

Drugą odsłonę Widzew zaczął bez zmian w składzie, a w zespole Arki w miejsce Michała Bednarskiego pojawił się Marcus. Tak jak w końcówce pierwszej połowy, gospodarze wciąż przeważali. W 51. minucie po faulu Radosława Gołębiowskiego tuż przed szesnastką z rzutu wolnego uderzał Adam Deja - wprost w mur. W kolejnej akcji Kobacki z około 20. metrów posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.

W 60. minucie w końcu groźniej zrobiło się pod bramką Arki. Rzut wolny podyktowany po faulu na Tomczyku wykonywał Juliusz Letniowski - uderzył w mur, a dobitka Gołębiowskiego była niecelna.

W 66. minucie gospodarze byli blisko strzelenia drugiej bramki. Z prawej strony w pole karne dośrodkował Kobacki, a Marcus z kilkunastu metrów przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Po trzech minutach Arka wyszła jednak na prowadzenie, ponownie za sprawą Olafa Kobackiego, który ograł w polu karnym Gołębiowskiego i uderzeniem po długim rogu pokonał Wrąbla.

W 78. minucie w dobrej sytuacji znalazł się debiutujący w czerwono-biało-czerwonych barwach Fabio Nunes, który uruchomiony przez Karola Danielaka wbiegł w pole karne, ale posłał piłkę obok słupka. Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła, bo już dwie minuty później na 3:1 podwyższył Karol Czubak, który wykorzystał podanie Mateusza Stępnia.

Trzeci gol dla Arki zakończył emocje w tym meczu, choć gospodarze w końcówce mogli jeszcze zdobyć kolejne bramki, m.in. za sprawą Alemana. Więcej goli już jednak nie padło. Widzew Łódź zanotował pierwszą w sezonie 2021/2022 porażkę, przegrywając 1:3 z Arką Gdynia.

Arka Gdynia - Widzew Łódź 3:1 (1:1)

Bramki:

0:1 - Marek Hanousek (10’)

1:1 - Olaf Kobacki (45+2’)

2:1 - Olaf Kobacki (69’)

3:1 - Karol Czubak (80’)

Arka: Kacper Krzepisz - Arkadiusz Kasperkiewicz, Michał Marcjanik, Martin Dobrotka, Olaf Kobacki (70’ Mateusz Stępień), Michał Bednarski (46’ Marcus), Adam Deja, Luis Valcarce (60’ Mateusz Żebrowski), Hubert Adamczyk, Christian Aleman, Karol Czubak (84’ Fabian Hiszpański).

Widzew: Jakub Wrąbel - Patryk Stępiński, Tomasz Dejewski, Krystian Nowak, Paweł Zieliński, Marek Hanousek, Abdul Aziz Tetteh (68’ Patryk Mucha), Radosław Gołębiowski (73’ Bartosz Guzdek), Juliusz Letniowski (68’ Karol Danielak), Dominik Kun (21’ Mateusz Michalski), Paweł Tomczyk (73’ Fabio Nunes).

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)

Żółte kartki: Kasperkiewicz, Marcjanik - Letniowski, Gołębiowski, Michalski, Dejewski