Global categories
Powalczyć w rewanżu - zapowiedź barażu o CLJ
W ubiegłym tygodniu na boisku w Gutowie Małym lepszy okazał się Stomil Olsztyn, który zwyciężył 1:0, a jedyną bramkę zdobył w 28. minucie Mateusz Mętlicki. Zawodnik z Olsztyna otrzymał górne podanie za plecy środkowych obrońców, zgasił piłkę klatką piersiową, a potem posłał ją po ziemi obok golkipera łodzian Adama Uszyńskiego. Łodzianie nie zdołali odpowiedzieć na trafienie gości i to oni będą musieli gonić wynik dwumeczu w Olsztynie.
- Pierwsza połowa należała do nas. Niestety, po błędzie środkowych obrońców straciliśmy bramkę. Mieliśmy dogodne sytuacje do strzelenia gola, ale nie udało nam się go zdobyć. W drugiej połowie widać było mądrość Stomilu Olsztyn, ale remis byłby wynikiem bardziej sprawiedliwym - powiedział po zakończeniu spotkania trener Maciej Kasprzak.
Juniorzy starsi nie załamują jednak rąk. Dla wielu z nich będzie to ostatni mecz w juniorskiej piłce, dla niektórych natomiast to szansa na grę w następnym sezonie na centralnym szczeblu najważniejszych rozgrywek juniorskich. - Nie można się teraz załamać, bo to wielka szansa dla juniorów starszych na fajną przygodę na centralnym szczeblu. Moi piłkarze poznali już smak gry w ekstraklasie juniorów młodszych i ściskam kciuki, by kontynuowali to w następnym sezonie. Mogliby dołączyć do zawodników z rocznika 1999 i powalczyć w przyszłym roku w CLJ - powiedział trener Widzewa U-17 Radosław Wasiak.
O zwycięstwo będzie jednak trudniej, bowiem w drużynie RTS-u zabraknie piłkarza pierwszej drużyny Adama Radwańskiego. - Szkoda, że nie pomoże nam Adam, który udał się na urlop. Są za to inni zawodnicy, którzy będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, podobnie jak cały zespół. Nie załamujemy się po tej porażce - dodał Kasprzak.
Początek niedzielnego spotkania, w którym poznamy rozstrzygnięcie awansu do Centralnej Ligi Juniorów, o godzinie 15:00.