Monument stanął w ramach budżetu obywatelskiego miasta Łodzi. W 2016 roku na pomysł wpadł Tomasz Sadłecki, dyrektor projektów klubowych i IT w Widzewie. Zgłosił projekt, a kibice ruszyli do głosowania. Dzięki nim udało się przeforsować pomysł. Po dwóch latach pomnik w końcu stanął, a jego oficjalne odsłonięcie zaplanowano na 1 grudnia przed meczem Widzew - Stal Stalowa Wola.

Na uroczystość klub zaprosił władze miasta, samorządowe, radnych, byłych piłkarzy Widzewa i oczywiście kibiców.

- To bardzo ważny moment w historii klubu. Ten pomnik jest symbolem przypominającym o wszystkich ludziach związanych z Widzewem - mówił Krzysztof Kamiński, pomocnik łódzkiej drużyny w latach 1978-88. - Każdy zawodnik, który będzie miał podpisać kontrakt z tym klubem, powinien poznać historię tego pomnika i ludzi, którzy tworzyli wielki Widzew. By miał świadomość, gdzie trafił - dodał.

Pomnik poświęcił Paweł Miziołek, kapelan łódzkiego sportu. Wstęgę przecięli prezes Widzewa Przemysław Klementowski, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Łodzi Marek Kondraciuk i Krzysztof Kamiński. 

Przemówienie prezesa Przemysława Klementowskiego:

„Szanowni państwo, szanowni kibice!

To wielka chwila dla klubu z prawie 110-letnią tradycją. Odsłaniamy dziś pomnik Twórców Wielkiego Widzewa z prezesem Ludwikiem Sobolewskim na czele. To jego pracy i miłości do klubu zawdzięczamy, że o Widzewie usłyszała cała Europa, a o jego sile przekonały się m.in. Manchester United, Manchester City, Liverpool, Rapid Wiedeń czy Juventus Turyn.

To Ludwik Sobolewski doprowadził Widzew do świetności, ale nie zapominamy też o innych prezesach, którzy przez 108 lat historii klubu też mieli wkład w jego budowę.

Nie zapominamy też o wielu trenerach w tym m.in. o Leszku Jezierskim, Jacku Machcińskim, Bronisławie Waligórze, Władysławie Żmudzie, Franciszku Smudzie, którzy doprowadzili Widzew do sukcesów w kraju i w Europie.

Widzew to także pokolenia piłkarzy, dzięki którym klub sięgał po sukcesy, którzy reprezentowali też Polskę. Przypomnę tylko złotą jedenastkę: Młynarczyk, Michalczuk, Łapiński, Żmuda, Szymkowiak, Surlit, Citko, Wraga, Boniek, Smolarek, Koniarek.

Widzew to też setki tysięcy wiernych kibiców rozsianych po całym kraju i całym świecie. W najtrudniejszych momentach na nich zawsze można liczyć.

Widzew to dla mnie synonim niezłomnego charakteru. To klub, który można ugiąć, ale nie załamać - przekonaliśmy się o tym nieraz w tym całkiem niedawno, bo w 2015 roku.

"Dla mnie Widzew to cały świat" - te słowa świętej pamięci prezesa Ludwika Sobolewskiego są aktualne dziś. Z wielką dumą może je wypowiadać każdy z ponad 17 tysięcy kibiców, którzy co mecz zasiadają w Sercu Łodzi, każdy, każdy kto w najmniejszy sposób przyczynia się do trwającej właśnie odbudowy Widzewa.

Jestem niezmiennie dumny, że to słowa mogę wypowiedzieć też ja.

Panie Ludwiku, panie prezesie, wszyscy tu zgromadzeni w moim i waszym imieniu: "Dla nas Widzew to też cały świat!".

GALERIA Z CEREMONII ODSŁONIĘCIA POMNIKA

Ps. Od poniedziałku 3 grudnia do soboty 8 grudnia włącznie kibice mogą wpisywać się do specjalnej księgi pamiątkowej pt. "Widzew to dla nas też cały świat", oddając w ten sposób osobiście hołd prezesowi Sobolewskiemu. Księgę znaleźć można w oficjalnym sklepie Widzewa (al. Piłsudskiego 138, pod trybuną "D") w godzinach otwarcia.