Biało-czerwoni przed meczem znajdowali się w trudnej sytuacji. Żeby pozostać w walce o pierwsze miejsce w stawce, premiowane bezpośrednim awansem na przyszłoroczne młodzieżowe EURO, musieli wygrać z niepokonanym dotąd rywalem. Rosjanie mieli bowiem nad podopiecznymi Czesława Michniewicza 4 punkty przewagi i do rozegrania oprócz meczu z Polską starcia ze znacznie niżej notowanymi Estonią i Łotwą. W przypadku zdobycia 3 punktów w Łodzi byliby już niemal pewni wygrania grupy, mimo że gospodarz wtorkowego spotkania do rozegrania ma jeden mecz więcej.

Reprezentacja Polski U21 stanęła jednak na wysokości zadania, i choć z powodu ograniczeń epidemicznych w szczęśliwej dla siebie Łodzi pierwszy raz zagrała przy pustych trybunach, potrafiła pokonać silnego rywala. Jedyną bramkę meczu w 61. minucie zdobył uderzeniem głową Patryk Dziczek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Bogusza. - Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do meczu. To sztuka strzelić Rosjanom bramkę, a przy tym żadnej nie stracić - przyznał na pomeczowej konferencji Czesław Michniewicz.

Jego zespół zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli, ale już z zaledwie jednym punktem straty do Sbornej i jednym meczem więcej do rozegrania. Biało-czerwoni wszystko mają więc w swoich rękach. Do końca eliminacji zmierzą się jeszcze na wyjeździe z Serbią i u siebie z Bułgarią Łotwą. Do finałów przyszłorocznych mistrzostw Europy awansują zwycięzcy 9 grup i 5 najlepszych drużyn z drugich miejsc (wśród których Polska obecnie plasuje się na czwartym miejscu).

U21: Polska - Rosja 1:0 (0:0)

1:0 - Patryk Dziczek (61’)

Polska: Radosław Majecki - Karol Fila, Kamil Piątkowski, Jakub Kiwior, Robert Gumny, Marcin Listkowski (46’ Jakub Kamiński), Tomasz Makowski, Patryk Dziczek, Tymoteusz Puchacz (73’ Przemysław Płacheta), Mateusz Bogusz (78’ Bartosz Slisz), Patryk Klimala.

Rosja: Matwiej Safonow - Nikołaj Raskazow, Paweł Masłow, Roman Jewgieniejew, Daił Krugowoj, Konstantin Kuczajew (57’ Danił Utkin), Nail Umjarow (67’ Danił Glebow), Iwan Obłjakow, Maksym Głuszenkow (46’ Magomed Sulejmanow), Iwan Ignatiew, Aleksander Łomowitskij (67’ Danił Lisowij).

Zdjęcia Wojciech Czarnociński