Podopieczni Janusza Niedźwiedzia lubią jednak wyzwania i misje z cyklu niemożliwych. Po efektownym zwycięstwie z Wisłą Płock, mogą śmiało powiedzieć, że nie boją się wymagających rywali i chętnie po raz kolejny przerwą efektowną serię jednej z czołowych w swojej lidze drużyn. Wydaje się, że przed Widzewiakami zadanie o wiele łatwiejsze niż każdy z dotychczasowych meczów, jednak w Fortuna Pucharze Polski wiele statystyk i papierowych przewidywań potrafi stanąć na głowie...

 

⭐⭐⭐⭐⭐

Niesamowity! Trzyma w niezwykłym napięciu od pierwszej do ostatniej minuty!

 

KKS Kalisz, czyli czarny charakter najnowszych przygód czerwono-biało-czerwonych, start rozgrywek eWinner II Ligi może zaliczyć do bardzo, ale to bardzo udanych. Zawodnicy Bartosza Tarachulskiego po czterech zwycięstwach i trzech remisach zajmują w tabeli drugą lokatę, dającą bezpośredni awans na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. Kaliszanie dzielili się punktami z dwoma spadkowiczami (Górnikiem Polkowice i GKS-em Jastrzębie), a trzeciego, Stomil Olsztyn, odprawili z kwitkiem w miniony weekend. Postawa KKS-u robi spore wrażenie na wielu obserwatorach drugoligowych zmagań - dość powiedzieć, że ekipa z Kalisza ustępuje pola tylko fenomenalnej Kotwicy Kołobrzeg, która weszła w sezon jak dzik w żołędzie. Sugeruje to, że przed Trójkolorowymi jest jeszcze trochę pracy na drodze do perfekcji, ale czy lepsze nie bywa wrogiem dobrego?

 

 

Zwykle, jeśli jakieś urządzenie dobrze działa, strach w nim cokolwiek zmieniać. Czterdziestosiedmioletni szkoleniowiec KKS-u widząc niezłą dyspozycję swojej drużyny nie bawi się w zbędne kombinacje stawiając niezmiennie na nazwiska dające mu ligowe punkty. Z tych najlepiej kojarzonych w Łodzi na pierwszy plan wybija się golkiper kaliszan, Maciej Krakowiak. Mający już niemal trzy dekady na karku bramkarz na szersze wody futbolu wypłynął w ekipie z alei Piłsudskiego, której barw bronił już niemal dziesięć lat temu. To jako zawodnik Widzewa Krakowiak zadebiutował w Ekstraklasie i jako zawodnik Widzewa przeżywał wzloty i upadki Klubu, który w tamtym czasie z trudem wiązał koniec z końcem. Później jego kariera toczyła się naprawdę różnie - do tego stopnia, że wylądował nawet w japońskim FC Imabari. Trzy sezony spędzone rzut beretem od Hiroszimy bez wątpienia pozwoliły Krakowiakowi złapać dystans wobec polskiego futbolu, a dalekowschodnia przygoda sprawia, że CV ekswidzewiaka wygląda co najmniej interesująco.

 

⭐⭐⭐⭐⭐

Historia Widzewa i KKS-u to łabędzi śpiew wakacji - opowieść niezwykle burzliwa i pełna emocji.

 

Czy Krakowiak wystąpi w środę przeciwko Widzewowi? Nie jest to przesądzone, gdyż pod koniec lipca w pucharowym meczu z Wigrami Suwałki dostępu do bramki kaliszan bronił siedem lat młodszy Mateusz Górski - zawodnik o równie ciekawej przeszłości. Bo kto by powiedział, że rezerwowy golkiper KKS-u Kalisz jest również nie tak dawnym mistrzem Holandii do lat siedemnastu i dziewiętnastu? Górski ma za sobą występy w młodzieżowych drużynach Ajaxu Amsterdam, a włodarze najbardziej rozwiniętej akademii w najniżej położonym państwie Europy słyną z dobrego nosa do młodych talentów. Możliwe, że nawet w tym momencie Holendrzy bacznym okiem spoglądają na poczynania KKS-u, którego kadra pełna jest zawodników poniżej dwudziestego roku życia.

 

⭐⭐⭐⭐⭐

Czerwono-biało-czerwoni znów zechcą oczarować widzów! Nie ulec ich urokowi mogą tylko najbardziej zatwardziali fani futbolu w Polsce...

 

Choć piętnastoletni Wiktor Staszak czy grający zdecydowanie częściej, ledwie pełnoletni Wiktor Smoliński nie stanowią jeszcze o sile kaliszan, to warto zwrócić uwagę na młodą gwardię w drużynie trenera Tarachulskiego. Zawodnicy łapiący kolejne minuty w eWinner II Lidze mogą stanowić towar eksportowy KKS-u, a dla nich samych każda chwila na boisku jest oknem wystawowym, w które wpatrują się czołowe polskie drużyny.

 

Jak do tej pory jednak, pierwsze skrzypce grają w Kaliszu gracze bliżsi emerytury niźli przedmaturalnego stresu - mowa tu przede wszystkim o obchodzącym nie tak dawno swoje trzydzieste trzecie urodziny Nestorze Gordillo i urodzonym w tym samym roku co Hiszpan Piotrze Gielu. Panowie są autorami odpowiednio pięciu i czterech trafień ligowych w trwających rozgrywkach i szkoleniowiec kaliszan chętnie korzysta z ich ofensywnych walorów.

 

 

Na brak potencjału w linii ataku nie może też chyba narzekać Janusz Niedźwiedź. Cztery gole w PKO BP Ekstraklasie strzelił już na początku ligowej kampanii Bartłomiej Pawłowski, dobrą zmianę w weekend dał Jordi Sánchez, a nominalni napastnicy są też wspierani przez coraz lepiej funkcjonujący środek pola. Szkoleniowiec łodzian już w przerwie meczu z Wisłą pokazał, że nie straszne mu ambitne roszady, a na problemy i niedoskonałości swojej drużyny jest w stanie zareagować naprawdę skutecznie. Brawurowe wejście Marka Hanouska dało Widzewowi wiele spokoju na drugie czterdzieści pięć minut starcia z liderem PKO BP Ekstraklasy i nieco upiłowało zęby szalejących przed przerwą Rafała Wolskiego i Davo.

 

⭐⭐⭐⭐⭐

Pierwsza część historii skradła serca kilkunastu tysięcy kibiców, ale sequel, co wcale nie jest takie częste w futbolowej kinematografii, stoi na równie wysokim poziomie.

 

To nie znaczy oczywiście, że można uznać Czecha za jedynego gracza odpowiedzialnego za dobrą grę widzewskiej obrony. Doskonałe spotkanie rozegrali z Wisłą Mateusz Żyro i Henrich Ravas, obaj wyróżniani przez komentatorów na spokojnie oceniających boiskowe wydarzenia. Wiele wskazuje na to, że dobre występy stają się dla obu dżentelmenów codziennością, a to z kolei dobry prognostyk zarówno przed meczem z KKS-em, jak i kolejnymi kolejkami PKO BP Ekstraklasy. Słowacki bramkarz ma już na swoim koncie 28 skutecznych interwencji i trzy czyste konta, co sprawia, że pod względem statystyk jest bezdyskusyjnie jednym z trzech najlepszych bramkarzy po siedmiu kolejkach sezonu 2022/2023. Z kolei były obrońca Stali Mielec zdaje się korzystać ze zmiany pozycji w bloku obronnym - jako środkowy stoper Żyro zbiera doskonałe recenzje i świetnie dyryguje linią defensywną czerwono-biało-czerwonych.

 

 

W Kaliszu nie chcielibyśmy jednak być świadkami piłkarskiego filmu w reżyserii dwudziestotrzylatka. Widzew w pojedynku z KKS-em będzie bezdyskusyjnym, grającym dwa poziomy wyżej, faworytem i tym na co czekają kibice jest efektowny happy-end kolejnej odsłony czerwono-biało-czerwonej franczyzy, przykuwającej uwagę tysięcy fanów. Napędzeni dwoma ligowymi tryumfami podopieczni Janusza Niedźwiedzia, nie mają ochoty schodzić ze zwycięskiej ścieżki i chcąc podtrzymać dobrą formę kolejny raz spróbują pokonać niepokonanych...

 

KKS 1925 Kalisz - Widzew Łódź / na ekranach od 31 sierpnia / pierwszy klaps: 18:15 / Pierwsza Runda Fortuna Pucharu Polski / transmisja telewizyjna: Łączy Nas Piłka