I Drużyna
WIDZEW - JAGIELLONIA
Ekstraklasa
Podział punktów z Jagiellonią
W wyjściowym składzie Widzewa Łódź nastąpiła jedna zmiana w stosunku do spotkania z Pogonią Szczecin. W miejsce Jordiego Sancheza na boisku pojawił się Łukasz Zjawiński.
Od pierwszych minut kibice zgromadzeni w Sercu Łodzi nie mogli narzekać na brak emocji. W spotkanie nieco lepiej weszli jednak goście, którzy już w 2. minucie meczu stanęli przed świetną okazją do strzelenia bramki. Marc Gual stanął oko w oko w Henrichem Ravasem, ale słowacki bramkarz świetnie interweniował wybijając piłkę spod nóg napastnika.
Widzew jednak nie zamierzał na długo oddać inicjatywy. Najpierw rzut rożny wypracował Juliusz Letniowski i po krótkim rozegraniu piłka znalazła się w polu karnym, ale żadnemu zawodnikowi czerwono-biało-czerwonych nie udało się oddać strzału na bramkę. Chwilę później mieliśmy kolejny korner - tym razem piłkę dostał Mato Milos i mocnym strzałem z dystansu celował w bramkę, lecz futbolówka odbiła się od obrońcy rywali i wylądowała na bocznej siatce.
W 13. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla Widzewa. Do piłki podszedł aktywny od pierwszych minut Letniowski, który świetnie wrzucił piłkę w szestnastkę. Blisko szczęścia był Marek Hanousek, ale nie udało mu się sięgnąć górnej piłki.
W 16. minucie po raz kolejny Gual pokazał próbkę swoich umiejętności. Z okolicy pola karnego strzelał na bliższy słupek, ale Ravas w odpowiednim momencie rzucił się i złapał futbolówkę, a chwilę później Hiszpan oddał kolejny groźny strzał – tym razem jednak dobrze zasłaniał Serafin Szota i piłka powędrowała obok bramki.
W okolicach 20. minuty dobre podanie od Milosa na prawej stronie dostał Terpiłowski, który pognał w pole karne, po czym uderzył w krótki róg, ale czujność zachował Zlatan Alomerović. Jednak dużo lepszą okazję, aby otworzyć wynik spotkania, miał kilkanaście sekund później Zjawiński. Po dośrodkowaniu Stępińskiego świetnie odnalazł się on w polu karnym, wyskoczył do główki, ale futbolówka zatrzymała się na słupku.
Kolejna dobrą akcję na prawej stronie przeprowadził Milos, który w 27. minucie posłał piłkę w szestnastkę, gdzie odnalazł Bartłomieja Pawłowskiego. W ostatniej chwili futbolówkę wybił obrońca Jagiellonii.
31. minuta to wymuszona zmiana w drużynie gości. Podczas starcia z Serafinem Szotą mocno ucierpiał Marc Gual, który od początku meczu był wyróżniającą się postacią w ekipie Jagiellonii. W jego miejsce na murawie pojawił się Bartłomiej Wdowik.
Kilka minut później arbiter pokazał pierwszy żółty kartonik. Kartkę za niebezpieczny faul na Zjawińskim otrzymał Taras Romanczuk.
Rzut karny dla Widzewa! W 38. minucie Hanousek odebrał piłkę w polu karnym, Widzew wyszedł z kontrą, a Mateusz Żyro po dobrej indywidualnej akcji zagrał do Pawłowskiego w polu karnym. Bramkarz gości wślizgiem ratował sytuację, ale nie trafił czysto w piłkę i sędzia wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł Letniowski, który niestety silnym strzałem wcelował w poprzeczkę.
Pod koniec pierwszej połowy swoich sił w ofensywie próbował Pawłowski. Pomocnik wpadł w pole karne, balansem ciała zwiódł obrońców i strzelił tuż obok słupka. W doliczonym czasie ponowił atak i tym razem strzałem z dystansu chciał pokonać Alomerovicia, ale znowu piłka minęła światło bramki.
Trochę strachu najedliśmy się w ostatniej minucie doliczonego czasu. Goście mieli rzut wolny. Po dośrodkowaniu na bramkę Ravasa uderzał Maciej Bortniczuk i minimalnie chybił. Do przerwy w Sercu Łodzi 0:0.
W przerwie w zespole gości doszło do jednej zmiany. Na boisko wszedł Nene, który zastąpił Martina Pospisila. Widzew rozpoczął drugą połowę bez zmian.
W 50. minucie niezłą akcję przeprowadził Pawłowski. Szukał podaniem w polu karnym Zjawińskiego, ale ten został uprzedzony przez obrońcę i Jagiellonia wybiła na uwolnienie.
Zaledwie kilkadziesiąt sekund później z groźną akcją wyszła Jagiellonia. W roli napastnika tym razem znalazł się Bortniczuk, który dobrze opanował piłkę i przygotował ją sobie do strzału. Ravas bronił na raty, ale ostatecznie futbolówka wylądowała w rękach Słowaka.
W 54. minucie boleśnie ucierpiał Żyro, który zresztą rozgrywał bardzo dobre zawody przeciwko zespołowi z Białegostoku. Defensor został sfaulowany przez Bartłomieja Wdowika, który za to zagranie obejrzał żółtą kartkę. Na szczęście nic złego nie stało się obrońcy Widzewa.
Statystykę strzałów w okolicach 60. minuty postanowił podreperować Terpiłowski, ale jego próba z kilkunastu metrach powędrował daleko poza światło bramki.
Trener Maciej Stolarczyk dokonał kolejnej zmiany. Juana Camarę zastąpił Bida. Tuż po wejściu w swoim pierwszym kontakcie z piłką miał okazję bramkową, ale uderzenie z woleja zostało zablokowane i Jagiellonia dostała rzut rożny.
W 66. minucie ryzykownie w polu karnym interweniował Hanousek, który czystym wślizgiem przerwał akcję Bortniczuka, wybijając mu piłkę spod nóg. Trener Janusz Niedźwiedź zdecydował się na podwójną zmianę. Na boisku zameldowali się Kun i Kreuzriegler, którzy weszli kolejno w miejsce Zjawińskiego i Żyry.
Widzew nieco oddał inicjatywę rywalom, którzy w pierwszej części drugiej połowy dłużej pozostawali w posiadaniu piłki, ale to ekipa z al. Piłsudskiego potrafiła kolejny raz zagrozić bramce Alomerovicia. W 70. minucie mocno i płasko strzelał Pawłowski, jednak za mało precyzyjnie.
Kolejne zmiany w drużynie gospodarzy. Andrejs Ciganiks i Kristoffer Normann Hansen pojawili się w miejsce pary Nunes - Letniowski.
78. MINUTA I GOL! Wchodzący z ławki Kun zdobył pierwszą bramkę dla Widzewa! Pawłowski dostrzegł Terpiłowskiego i posłał mu długie podanie, ten zagrał prostopadle do Kuna, który świetnym strzałem pokonał Alomerovica. Był to trzeci gol Pana Dominika w bieżących rozgrywkach. Dziękujemy!
85. minuta i korner dla gości. Po dośrodkowaniu główkował Romanczuk, ale ponad bramką.
Na boisku zameldowali się Paweł Olszewski i Jakub Lewicki, aby dać ostatni impuls drużynie gości. Dał go jednak inny rezerwowy. Bida w 90. minucie po długim dośrodkowaniu Nene uderzał na bramkę, a futbolówka odbiła się od Kreuzrieglera, który próbował interweniować i wpakował ją do siatki. 1:1.
Sędzia Paweł Raczkowski doliczył 4 minuty. Uderzali Szota i Terpiłowski, ale niestety nie udało się im pokonać bramkarza rywali. Widzew podzielił się punktami z klubem ze stolicy Podlasia.
19. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0)
1:0 - Dominik Kun 78'
1:1 - Martin Kreuzriegler 90' (sam.)
Widzew Łódź: Henrich Ravas - Patryk Stępiński, Serafin Szota, Mateusz Żyro (Martin Krezuriegler 69') - Mato Milos, Marek Hanousek, Juliusz Letniowski (Kristoffer Normann Hansen 76'), Fabio Nunes (Andrejs Ciganiks 76') - Ernest Terpiłowski, Bartłomiej Pawłowski - Łukasz Zjawiński (Dominik Kun 70')
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Tomasz Kupisz, Israel Puerto, Mateusz Skrzypczak Bojan Nastic - Tomas Prikryl (Jakub Lewicki 86'), Martin Pospisil (Nene 46'), Taras Romanczuk, Juan Camara (Bartosz Bida 62'), Maciej Bortniczuk (Paweł Olszewski 86') - Marc Gual (Bartłomiej Wdowik 32')
Żółte kartki: Taras Romanczuk, Israel Puerto, Tomasz Kupisz (Jagiellonia)
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 17 081