Podział punktów w Legnicy
Ładowanie...

Global categories

06 November 2020 19:11

Podział punktów w Legnicy

W meczu 11. kolejki Fortuna 1 Ligi Widzew zremisował z Miedzią Legnica 1:1. Gola dla łodzian zdobył Filip Becht, a dla gospodarzy - Nemanja Mijusković.

Po trzytygodniowej przerwie spowodowanej sytuacją epidemiologiczną w zespole Widzew w piątek wrócił na boiska Fortuna 1 Ligi. Trener Enkeleid Dobi miał w meczu z Miedzią do dyspozycji dziewiętnastu zawodników, przy czym część z nich do treningów powróciła dopiero w środę.

W pierwszych minutach spotkania przewagę mieli gospodarze, którzy śmiało ruszyli do ataków, ale wykonywane stałe fragmenty gry nie zakończyły się strzałami w światło bramki Miłosza Mleczki.

W 16. minucie żółtą kartkę za faul na Danielu Mące obejrzał Damian Tront, a łodzianie mogli wrzucić piłkę w pole karne. Dośrodkowanie wykonał Łukasz Kosakiewicz, ale żaden z jego kolegów nie zdołał oddać strzału.

W 26. minucie w narożniku boiska powalczył Robert Prochownik, który podał do Mateusza Michalskiego, a ten zagrał do Mąki. Uderzenie pomocnika Widzewa zostało jednak zablokowane, a próbujący dobijać Michalski skiksował i obrońcy Miedzi zażegnali niebezpieczeństwo pod swoją bramką.

W 39. minucie po kolejnym dośrodkowaniu Kosakiewicza z piłką minął się bramkarz Miedzi Jędrzej Grobelny, ale w pobliżu nie było żadnego z widzewiaków, by wykorzystać ten błąd. W następnej akcji strzału z kilkunastu metrów próbował Daniel Mąka, jednak uderzył daleko obok słupka.

Drugą połowę oba zespoły zaczęły bez zmian w składach, a Widzew od razu wypracował sobie doskonałą sytuację. Po podaniu Daniela Mąki sam na sam z Grobelnym znalazł się Merveille Fundambu, który jednak strzelił wprost w bramkarza. W 57. minucie łodzianie mieli dobrą okazję do wyjścia z kontrą, ale Prochownik niedokładnie podał Fundambu.

W drużynie gospodarzy w 65. minucie głową uderzał David Panka – zdecydowanie zbyt lekko, by zaskoczyć Mleczkę. Dwie minuty później w pole karne dośrodkował Marcin Garuch i Marcin Łukowski przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W 72. minucie po faulu na Michalskim Widzew miał kolejny rzut wolny z dogodnej odległości. Po dobrym dośrodkowaniu Kosakiewicza z bliska głową uderzał Michalski, ale jeden z obrońców Miedzi zablokował piłkę zmierzającą do bramki.

W 83. minucie łodzianie wreszcie przeprowadzili skuteczną akcję. Po przejęciu w okolicach pola karnego Miedzi piłka trafiła do Łukasza Kosakiewicza, który wrzucił ją w szesnastkę. Po rykoszecie od obrońcy gospodarzy do futbolówki dopadł Filip Becht, który ledwie kilka chwil wcześniej pojawił się na boisku i uderzeniem z kilkunastu metrów pokonał Grobelnego. Było więc 1:0 dla Widzewa.

W końcówce czerwono-biało-czerwoni mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie. Najpierw Kosakiewicz z bliska uderzył wprost w bramkarza, a po chwili Dominik Kun, który również pojawił się placu gry w drugiej połowie, trafił w słupek.

I kiedy wydawało się, że Widzew wywiezie z Legnicy trzy punkty, w doliczonym czasie gry po zamieszaniu w polu karnym piłkę z najbliższej odległości do siatki wpakował Nemanja Mijusković. Mecz zakończył się więc remisem.

Miedź Legnica - Widzew Łódź 1:1 (0:0)

Bramki:

0:1 - Filip Becht (83’)

1:1 - Nemanja Mijusković (90')

Miedź: Jędrzej Grobelny - Paweł Zieliński, Marcin Biernat, Nemanja Mijusković, Daniel Pinillos (89’ Bartosz Bartkowiak), David Panka (67’ Marcin Garuch), Damian Tront, Szymon Matuszek (73’ Adrian Purzycki), Mehdi Lehaire, Joan Roman (89’ Paweł Tupaj), Kamil Zapolnik.

Widzew: Miłosz Mleczko - Patryk Stępiński, Daniel Tanżyna, Michał Grudniewski, Łukasz Kosakiewicz, Daniel Mąka (70’ Dominik Kun), Patryk Mucha, Bartłomiej Poczobut, Mateusz Michalski, Robert Prochownik (66’ Filip Becht), Merveille Fundambu (80’ Mateusz Możdżeń).

Sędzia: Artur Aluszyk (Barlinek)

Kartki: Tront, Mijusković, Matuszek, Panka, Garuch - Michalski, Becht