Global categories
Podział punktów w Katowicach
W porównaniu do poprzedniego spotkania z Pogonią Siedlce trener Marcin Kaczmarek dokonał w wyjściowym składzie dwóch zmian. Do pierwszej jedenastki wrócili pauzujący w ubiegłym tygodniu za żółte kartki Bartłomiej Poczobut i Adam Radwański, a na ławce rezerwowych usiedli tym razem Mateusz Możdżeń i Rafał Wolsztyński.
Jako pierwsi strzał na bramkę oddali widzewiacy - uderzenie Konrada Gutowskiego sprzed pola karnego było jednak zdecydowanie zbyt lekkie, by zaskoczyć Bartosza Mrozka. W kolejnej akcji strzału z ostrego kąta spróbował Marcin Robak, ale piłkę zablokował jeden z obrońców gospodarzy. W 11. minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Łukasza Kosakiewicza tuż obok słupka głową uderzył Daniel Tanżyna, chwilę później również obok bramki główkował Robak.
Gospodarze w tym czasie koncentrowali się na zadaniach defensywnych, próbując od czasu do czasu grać z kontry. W 30. minucie jedna z nich zakończyła się bramką dla GKS-u. Piłkę w środku pola przejął Adrian Błąd, przebiegł z nią kilkanaście metrów i odegrał do Szymona Kiebzaka, a ten precyzyjnym uderzeniem obok słupka pokonał Wojciecha Pawłowskiego. Łodzianie próbowali szybko odpowiedzieć, ale Robak głową uderzył nad poprzeczką, a chwilę później Kosakiewicz z rzutu wolnego strzelił obok słupka. W końcówce I połowy po dośrodkowaniu Kornela Kordasa w dobrej sytuacji znalazł się jeszcze Henrik Ojamaa, ale uderzył lekko i w środek bramki.
II połowę oba zespoły rozpoczęły bez zmian w składach, podobnie jak przed przerwą wyglądała też gra. W 57. minucie łodzianom udało się doprowadzić do wyrównania. Po kolejnym dobrym dośrodkowaniu Kosakiewicza z rzutu rożnego w polu karnym najwyżej wyskoczył Daniel Tanżyna, który głową pokonał Bartosza Mrozka i było 1:1. Chwilę później prowadzenie mógł dać Widzewowi Marcin Robak, ale tym razem uderzył w sam środek bramki.
W 73. minucie dobrą okazję mieli gospodarze - po zamieszaniu w polu karnym Widzewa tuż obok słupka strzelił Grzegorz Janiszewski. W 75. minucie po odbiorze Marcela Gąsiora w środku pola piłka trafiła na skrzydło do Konrada Gutowskiego, który zbiegł do środka i uderzył nad poprzeczką.
W 83. minucie groźnie było pod bramką Widzewa. Po strzale Macieja Stefanowicza piłkę zablokował Sebastian Rudol, a dobitkę Marcina Urynowicza obronił Pawłowski. Łodzianie odpowiedzieli akcją, w której sam na sam z Mrozkiem znalazł się Marcin Robak, ale… nie trafił do siatki. W 89. minucie kolejną dobrą interwencją popisał się Wojciech Pawłowski, który odbił piłkę po uderzeniu Marcina Urynowicza. Więcej bramek w tym spotkaniu jednak już nie padło.
GKS Katowice - Widzew Łódź 1:1 (1:0)
1:0 - Szymon Kiebzak (30')
1:1 - Daniel Tanżyna (57')
GKS: Bartosz Mrozek - Kacper Michalski, Arkadiusz Jędrych, Grzegorz Janiszewski, Grzegorz Rogala, Szymon Kiebzak, Michał Gałecki, Maciej Stefanowicz, Adrian Błąd (90' Jakub Habusta), Danian Pavlas (76' Marcin Urynowicz), Piotr Kurbiel (74' Dawid Rogalski).
Widzew: Wojciech Pawłowski - Łukasz Kosakiewicz, Daniel Tanżyna, Sebastian Rudol, Kornel Kordas, Konrad Gutowski, Bartłomiej Poczobut (67' Mateusz Możdżeń), Marcel Gąsior, Henrik Ojamaa, Adam Radwański (90' Rafał Wolsztyński), Marcin Robak.
Sędzia: Szymon Lizak (Poznań)
Żółte kartki: Janiszewski, Pavlas, Stefanowicz - Poczobut, Rudol, Gąsior