Rezerwy
Akademia
Podsumowanie rundy: Widzew II Łódź
LIDER
To była świetna runda dla podopiecznych trenera Patryka Czubaka. Na dziewiętnaście ligowych meczów, czerwono-biało-czerwoni wygrali aż siedemnaście - w dwóch pozostałych padły wyniki remisowe. To dało imponujący bilans 53 zdobytych punktów na 57 możliwych do zdobycia. Łodzianie przez zdecydowaną większość czasu prowadzili w tabeli Betcris IV ligi, a fotel lidera tracili tylko dwa razy - po remisach z Polonią Piotrków Trybunalski i Omegą Kleszczów. Błyskawicznie go jednak odzyskiwali, w efekcie czego, po pierwszej części sezonu, mają cztery "oczka" przewagi nad drugim GKS-em Bełchatów. I wiosną wszystko w swoich rękach.
DEFENSYWA NA PIĄTKĘ...
Dziewięć straconych bramek w dziewiętnastu ligowych spotkaniach - takim bilansem legitymują się rezerwy po pierwszej rundzie tego sezonu. Piłkarze Widzewa byli dobrze zorganizowani w obronie, ale ze świetnej strony prezentowali się również bramkarze, którzy dołożyli swoją cegiełkę do zachowania aż dwunastu czystych kont. Samych bramkarzy wcale mało nie było! Piętnaście razy w lidze zagrał Marcel Buczkowski, trzy Kacper Kwiatkowski, dwa Konrad Reszka, a debiutu doczekał się nawet Eryk Praiss z rocznika 2006. Młody golkiper zmienił kontuzjowanego Buczkowskiego w starciu z Sokołem Aleksandrów Łódzki. I absolutnie nie zawiódł!
...ALE SKUTECZNOŚĆ NA TRÓJKĘ
Pięćdziesiąt dwa razy bramkarzy rywali pokonywali zawodnicy drugiej drużyny Widzewa. I jeżeli do czegoś można byłoby się w tej rundzie przyczepić, to właśnie do tego, bo stworzonych okazji było zdecydowanie więcej. Niestety, łodzian często zawodziła skuteczność, co prowadziło do nerwowych sytuacji w końcówkach, gdy przeciwnicy stawiali wszystko na jedną kartę i próbowali doprowadzić do remisu. Nad tym zimą trzeba będzie mocno popracować. A kto jesienią najczęściej wpisywał się na listę strzelców? Kapitan Daniel Mąka, autor piętnastu bramek. Dwanaście ma Konrad Niedzielski, dziewięć Mateusz Kempski, a żaden z pozostałych graczy nie przekroczył liczby trzech goli. Łącznie, w lidze do siatki trafiało czternastu Widzewiaków.
Strzelcy goli dla Widzewa II:
15 - Daniel Mąka
12 - Konrad Niedzielski
9 - Mateusz Kempski
3 - Filip Przybułek
2 - Maciej Kazimierowicz, Kacper Trenkner
1 - Łukasz Burliga, Kamil Cybulski, Ignacy Dawid, Dawid Owczarek, Łukasz Plichta, Damian Pokorski, Jakub Sypek, Filip Zawadzki
POWTÓRKI NIE BĘDZIE
Kamyczkiem do ogródka rezerw jest również występ w Pucharze Polski. Podopieczni trenera Czubaka nie powtórzą sukcesu z poprzedniego sezonu i nie awansują do finału tych rozgrywek. Mało tego, nie dostaną się nawet na szczebel wojewódzki, bo swoją przygodę zakończyli już na okręgowym. Po wygranych z Termami Nerem Poddębice 5:0 i LZS-em Justynów 4:3, Widzewiacy ulegli Borucie Zgierz 0:1. To była ich jedyna porażka w minionej rundzie.
JEDEN Z KOMPLETEM
Tylko jeden zawodnik wystąpił we wszystkich ligowych meczach rezerw w tej rundzie. Co ciekawe, jest to Łukasz Plichta z rocznika 2005, nominalny środkowy pomocnik, któremu jednak zdarzało się być ustawianym na innych pozycjach, nawet na prawej obronie. Widzewiak zagrał w dziewiętnastu spotkaniach - o jedno mniej mają Maciej Kazimierowicz, Damian Pokorski i Filip Przybułek, a o dwa - Hubert Lenart i Kamil Tlaga. Łącznie, na murawie oglądaliśmy aż trzydziestu piłkarzy.
Występy w barwach Widzewa II:
19 - Łukasz Plichta
18 - Maciej Kazimierowicz, Damian Pokorski, Filip Przybułek
17 - Hubert Lenart, Kamil Tlaga
16 - Daniel Chwałowski, Daniel Mąka, Kacper Trenkner
15 - Marcel Buczkowski, Konrad Niedzielski
14 - Ignacy Dawid, Adam Dębiński, Dawid Owczarek
11 - Mateusz Kempski
8 - Łukasz Burliga, Kamil Cybulski, Jakub Juchacz
7 - Filip Zawadzki
6 - Nikodem Wszołek
5 - Patryk Glicner
3 - Kacper Kwiatkowski, Jakub Sypek
2 - Milan Bazler, Bartłomiej Ciołak, Konrad Reszka, Jakub Zając
1 - Radosław Gołębiowski, Dawid Musialski, Eryk Praiss
BEZ POSIŁKÓW
W poprzednich latach zdarzało się, że jedenastkę rezerw tworzyli niemal wyłącznie zawodnicy pierwszej drużyny, którzy nie grali w dany weekend w spotkaniu "jedynki". Od jakiegoś czasu ten proceder został jednak zaniechany - zarówno za sprawą innego podejścia pionu sportowego, jak i z powodu zmian w przepisach. W tej rundzie posiłków z góry nie było prawie wcale, oczywiście nie wliczając do tego grona piłkarzy Akademii Widzewa zgłoszonych do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Trzy razy w Betcris IV lidze wystąpił Jakub Sypek, raz Radosław Gołębiowski. I to na tyle.
DEBIUTANCI
Nie brakowało za to debiutantów. W trakcie rundy trener Czubak dawał szansę pokazania się najzdolniejszym zawodnikom z niższych roczników. W prestiżowym meczu z GKS-em Bełchatów zadebiutował Jakub Zając (2005), a później swoje szanse dostawali też Dawid Musialski (2006), wspomniany wcześniej Eryk Praiss (2006) czy Milan Bazler (2005). Trzy razy w Pucharze Polski zagrał Bohdan Manujłow (2005), chociaż w lidze na swój premierowy występ musi jeszcze poczekać. Podobnie jak Szymon Szymczak (2004), który w starciu z Włókniarzem Zelów był już gotowy do wejścia na murawę, lecz jego plany pokrzyżował sędzia, kończąc zawody przed dokonaniem zgłoszonej zmiany. Jak jednak mawiają - co się odwlecze, to nie uciecze.
MIMO PRZECIWNOŚCI
Wynik sportowy musi cieszyć, zwłaszcza że to nie była łatwa runda dla drugiej drużyny. Duża intensywność (aż dwadzieścia dwa mecze) dała się we znaki i poskutkowała kilkoma urazami. Na kilka tygodni z gry wypadł Marcel Buczkowski, a w drugiej części jesieni - niemal w tym samym czasie - problemów zdrowotnych nabawili się Daniel Mąka i Konrad Niedzielski. - Nigdy nie patrzymy na to, kto jest kontuzjowany, kto pauzuje za kartki. Nie skupiamy się na tym, kogo nie ma, a na tym, kto jest w danym momencie. Nawet jeżeli Daniela i Konrada nie było, to prezentowaliśmy się w odpowiedni sposób - mówił jednak trener Czubak. I faktycznie tak było, bo Widzewiacy przetrwali ten trudny okres, pogłębiony dodatkowo brakiem Daniela Chwałowskiego i Dawida Owczarka - obaj oglądali ostatnie mecze z trybun.
CIEKAWA ZIMA. A WIOSNĄ?
Na przerwę zimową Widzewiacy udali się z czterama punktami przewagi nad drugim GKS-em Bełchatów. Sztab szkoleniowy podchodzi do tego bardzo spokojnie. - Znów będziemy robić swoje krok po kroku. Będziemy chcieli, aby nasi zawodnicy stawali się coraz lepsi. Na koniec zobaczymy, do czego nas to doprowadzi - zapowiedział trener Czubak. Zanim jednak przyjdzie walka o punkty, rezerwy mają przed sobą ciekawy okres przygotowawczy, w trakcie którego mierzyć się będą z uznanymi markami z poziomu III ligi. Pełną rozpiskę znaleźć można TUTAJ.
WIDZEW II ŁÓDŹ
Betcris IV liga, 1. miejsce w tabeli po rundzie jesiennej
53 punkty, 17 zwycięstw - 2 remisy - 0 porażek, bilans bramkowy: 52-9
Zobacz komplet wyników i tabelę Betcris IV ligi [KLIKNIJ]
Zachęcamy do oglądania Młodzieżówki, w której kamery WidzewTV wybrały się na mecz w Zelowie: