Piłkarze
I Drużyna
I Liga
Podsumowanie rundy: Jesienna moc Stępińskiego
Pierwszym z nich jest Filip Becht, który jesienią zaliczył pięć epizodów na boiskach zaplecza Ekstraklasy, gromadząc łącznie 90 minut gry. Teraz młody obrońca będzie musiał poszukać sobie szansy na częstsze ligowe występy w innym klubie.
Sztab szkoleniowy Widzewa postanowił też pożegnać Michała Grudniewskiego, w którego przypadku jak ulał pasuje powiedzenie "miłe złego początki". Obrońca rozpoczął sezon od dwóch pełnych występów w meczach ligowych i strzelenia premierowego gola sezonu dla RTS-u w spotkaniu z Sandecją w 1. kolejce rozgrywek.
Potem jednak coraz rzadziej pojawiał się na boisku, zawsze jako rezerwowy. Gdy wrócił do pierwszego składu na wyjazdowy mecz z Podbeskidziem, to zaliczył w Bielsku-Białej najsłabszy występ w rundzie, który chyba zadecydował o jego dalszej przyszłości przy Piłsudskiego 138.
Pozostałych sześciu defensorów łódzkiej drużyny można podzielić na dwie grupy. Z pewnością trenerzy i kibice Widzewa wiosną będą zdecydowanie więcej oczekiwać od Tomasza Dejewskiego i Fabio Nunesa. Pierwszy z nich zapisał się pozytywnie golem strzelonym na 2:2 w derbach z ŁKS-em, ale notował też słabsze lub przeciętne występy w ligowych meczach i musi jeszcze dużo poprawić w kwestii współpracy z kolegami z drużyny.
Portugalczyka na pewno należy pochwalić za zrobione punkty na boisku (1 gol, 4 asysty) i między innymi mecz ze Stomilem Olsztyn, gdy z Patrykiem Stępińskim po równo podzielił się bramkami i kluczowymi podaniami. Fabio Nunes miał też jednak w minionej rundzie wahania formy oraz o wiele lepiej wypadał w akcjach ofensywnych drużyny niż w momentach, gdy Widzewiakom przychodziło bronić dostępu do swojej bramki. Dlatego ofensywnie usposobiony obrońca z Półwyspu Iberyjskiego ma nad czym pracować podczas zimowych przygotowań.
Do czołówki widzewskich obrońców należeli jesienią Krystian Nowak, Paweł Zieliński, Daniel Tanżyna oraz Patryk Stępiński. W przypadku Nowaka boiskowa hossa skończyła się podczas wyjazdowego meczu z Koroną w 13. kolejce, gdy doznał kontuzji. Wrócił do gry dopiero na sam koniec jesieni, ale na plus należy mu zapisać zwycięską bramkę zdobytą w spotkaniu z Puszczą Niepołomice oraz… czyste konto kartkowe. Brak kar od sędziów może okazać się w przypadku Nowaka bardzo ważny w kontekście gry zespołu w rundzie wiosennej.
Mało boiskowych sankcji (jedno żółtko) uzbierał Paweł Zieliński - jesienią jeden z czołowych piłkarzy Fortuna 1 Ligi, grający na pozycji wahadłowego. Pozyskany z Miedzi Legnica obrońca opuścił w minionej rundzie tylko jeden ligowy mecz Widzewa. W pozostałych 19. spotkaniach Zieliński w każdym zaczynał w wyjściowej jedenastce i tylko raz zszedł z boiska przed końcowym gwizdkiem, gdy doznał kontuzji w meczu ze Stomilem. To również kolejny obrońca łódzkiej drużyny z punktami w klasyfikacji kanadyjskiej (po 1 golu i asyście).
16 występów w rundzie jesiennej zaliczył jeden z liderów drużyny RTS-u i zarazem jej kapitan - Daniel Tanżyna. Na samym początku sezonu pauzował z powodu urazu z końcówki poprzednich rozgrywek, a potem przytrafiła się pauza z powodu nadmiaru kartek. Bo oprócz bycia jednym z mentalnych i boiskowych liderów zespołu Widzewa, "Dixon" został też liderem w klasyfikacji… kartkowiczów. Łącznie zgromadził 6 żółtych i 1 czerwoną kartkę. Gdy przyszło mu odcierpieć ich nadmiar, czerwono-biało-czerwoni pod jego nieobecność zaliczyli niespodziewanie wysoką porażkę z Podbeskidziem. Jak na kapitana przystało, Daniel Tanżyna jesienią dawał też impuls do gry swoim kolegom z drużyny, strzelając gole w meczach z Górnikiem Polkowice oraz Miedzią Legnica.
Pierwszoligowa jesień wśród widzewskich defensorów należała zdecydowanie do Patryka Stępińskiego, którego latem część kibiców i ekspertów skreślała z listy piłkarzy Widzewa. Tymczasem obrońca zagrał wszystkim na nosie, prezentując jesienią dobrą, a momentami bardzo dobrą formę, co przełożyło się nie tylko na skuteczną grę w obronie, ale również liczby.
Patryk Stępiński strzelił jesienią 3 gole, najwięcej spośród defensorów RTS-u, a do tego dorzucił jeszcze 2 asysty. Dodajmy, że to były bardzo ważne bramki. Jedną z nich strzelił na 1:2 w derbach Łodzi, dając drużynie impuls do odrobienia strat, a pod koniec rundy zapewnił przełamanie złej passy, trafiając na 3:2 po indywidualnej akcji w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. Dodajmy, że Patryk Stępiński jesienią jako jedyny z obrońców Widzewa wystąpił we wszystkich 20 ligowych meczach. Oby wiosną ta dyspozycja i skuteczność została utrzymana przez jednego z ulubieńców kibiców ze stadionu przy alei Piłsudskiego.
Obrońcy Widzewa Łódź w rundzie jesiennej Fortuna 1 Ligi:
Filip Becht
mecze (pełne): 5 (0)
gole/asysty: 0/0
żółte/czerwone kartki: 0/0
Tomasz Dejewski
mecze (pełne): 15 (11)
gole/asysty: 1/0
żółte/czerwone kartki: 2/0
Fabio Nunes
mecze (pełne): 12 (2)
gole/asysty: 1/4
żółte/czerwone kartki: 0/0
Michał Grudniewski
mecze (pełne): 7 (2)
gole/asysty: 1/0
żółte/czerwone kartki: 1/0
Krystian Nowak
mecze (pełne): 14 (13)
gole/asysty: 1/1
żółte/czerwone kartki: 0/0
Patryk Stępiński
mecze (pełne): 20 (16)
gole/asysty: 3/2
żółte/czerwone kartki: 3/1
Daniel Tanżyna
mecze (pełne): 16 (13)
gole/asysty: 2/0
żółte/czerwone kartki: 6/1
Paweł Zieliński
mecze (pełne): 19 (18)
gole/asysty: 1/1
żółte/czerwone kartki: 1/0