Kolejka zaczęła się w Mielcu, gdzie tamtejsza Stal podejmowała zespół Cracovii. Pewni siebie po pierwszych meczach piłkarze z Krakowa nie przedłużyli swojej dobrej passy i tym razem wrócili do domu bez punktów.

 

W piątkowy wieczór oczy fanów PKO BP Ekstraklasy były skierowane na ulicę Łazienkowską w Warszawie. Legia grała tam z Piastem Gliwice. Kibice stołecznego klubu w dobrych humorach zaczęli weekend, bowiem ich zespół wygrał 2:0.

 

Lechia Gdańsk w ten kolejce grała przed własną publicznością z jednym z beniaminków - Koroną Kielce. Zawodnicy trenera Leszka Ojrzyńskiego zabrali trzy punkty do Kielc, a jedyny gol, który padł w tym meczu był trafieniem samobójczym Michała Nalepy. 

 

Radomiak Radom grając na wyjeździe w Białymstoku dał przykład, jak walczyć do końca. Gdy wydawało się, że mecz ten zakończy się remisem, już w doliczonym czasie gry wynik ustalił Maurides. Warto dodać, że Jagiellonia kończyła to spotkanie w dziewiątkę.

 

Jedynym meczem, w którym nie padł ani jeden gol było starcie Śląska Wrocław z Widzewem Łódź. Oba zespoły stwarzały sobie sytuacje, jednak żadna nie została zamieniona na bramkę. W pierwszej połowie było bardzo blisko - sędzia podyktował przyjezdnym rzut karny, jednak w pojedynku Bartłomiej Pawłowski - Michał Szromnik górą był ten drugi.

 

Pogoń Szczecin głodna punktów pojechała do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie gospodarzem jest Warta Poznań. Plan „Portowców” się spełnił - zgarnęli komplet punktów. Aktualny Mistrz Polski w dalszym ciągu nie potrafi wrócić na zwycięską ścieżkę. Lech w meczu z Zagłębiem Lubin zdobył swój pierwszy punkt w tym sezonie. Spotkanie to zakończyło się remisem 1:1.

 

Dobrą passę Rakowa Częstochowa zdołali przerwać piłkarze Górnika Zabrze. Tuż przed przerwą gola zdobył młody Aleksander Paluszek i tym samym dał swojemu zespołowi trzy punkty, bowiem wynik do końca nie uległ już zmianie.

 

Kolejkę zakończył poniedziałkowy mecz w Płocku. Spotkały się w nim Wisła i Miedź Legnica. Śmiało można powiedzieć, że gospodarze tego spotkania zaliczyli imponujący start w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Przedłużyli swoją passę zwycięstw do czterech, pokonując beniaminka ligi 4:1. Warto dodać, że dwa gole padły już w doliczonym czasie gry.

 

Na czele tabeli znajdują się wspomniana przed chwilą Wisła Płock, następnie Cracovia i Pogoń Szczecin. Póki co strefę spadkową tworzą Miedź Legnica, Lech Poznań i Piast Gliwice, ale wszystkie te zespoły mają jeszcze jeden zaległy mecz do rozegrania. 

 

Wyniki 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy:

Stal Mielec - Cracovia 2:0 (Kamil Pestka sam. 43’, Maciej Domański 59’)

Legia Warszawa - Piast Gliwice 2:0 (Ernest Muci 47’, Filip Mladenović 51’)

Lechia Gdańsk - Korona Kielce 0:1 (Michał Nalepa sam. 22’)

Jagiellonia Białystok - Radomiak Radom 1:2 (Marc Gual 12’ - Filipe Nascimento 63’, Maurides Roque Junior 90+4’)

Śląsk Wrocław - Widzew Łódź 0:0

Warta Poznań - Pogoń Szczecin 1:2 (Adam Zrelak 47’ - Kamil Grosicki 22’, Robert Ivanow sam. 25’)

Zagłębie Lubin - Lech Poznań 1:1 (Łukasz Łakomy 58’ - Mikael Ishak 65’)

Górnik Zabrze - Raków Częstochowa 1:0 (Aleksander Paluszek 45’)

Wisła Płock - Miedź Legnica 4:1 (Kristian Vallo 26', Davo 38', Mateusz Lewandowski 90+1', Marko Kolar 90+4' - Chuca 36')