I Liga
Podsumowanie 25. kolejki Fortuna 1 Ligi
Jedynym spotkaniem rozegranym w pierwotnym terminie było marcowe starcie pomiędzy Miedzią Legnica a ŁKS-em. Rywalizację przy alei Unii ustawiła wcześnie zdobyta bramka Macieja Śliwy, który już w 9. minucie zadecydował o ostatecznym wyniku meczu, dopisując tym samym kolejne trzy punkty do ligowego dorobku niekwestionowanego lidera Fortuna 1 Ligi.
W kwietniu rywalizowały pozostałe drużyny - pierwsze na boisko wyszły drużyny Sandecji Nowy Sącz i GKS-u Jastrzębie. Podopieczni Grzegorza Kurdziela nie zaliczą spotkania z ekipą z Małopolski do udanych, tym bardziej, że już od 38. minuty meczu musieli grać w dziesięciu. Ostatecznie, choć długo utrzymywali korzystny dla siebie bezbramkowy remis, doznali goryczy porażki po bramkach Zjawińskiego i Kobrynia.
We wtorkowy wieczór fani Fortuna 1 Ligi byli świadkami jeszcze dwóch emocjonujących spotkań, choć zdecydowanie więcej wydarzyło się w Kielcach, gdzie Korona ostatecznie pokonała Podbeskidzie. Fenomenalnym trafieniem z przewrotki popisał się w doliczonym czasie gry Jacek Kiełb zapewniając trzy punkty drużynie gospodarzy. Również po 90. minucie punkt wywalczyła ekipa Resovii, która rzutem na taśmę pozbawiła dwóch "oczek" nadal poszukującego nadziei na utrzymanie olsztyńskiego Stomilu.
Późno zdobyte bramki zadecydowały również o ostatecznych rezultatach środowych meczów w Niepołomicach i Opolu. Puszcza w starciu z Zagłębiem Sosonowiec obeszła się smakiem za sprawą rzutu karnego, wykorzystanego przez Vamarę Sanogo. Odra straciła punkty z niepokonanym od czterech spotkań outsiderem z Polkowic, a radość w serca zawodników Szymona Szydełki wlał golem w końcówce meczu niezawodny Mateusz Piątkowski - dla kapitana Górnika trafienie w Opolu było dziesiątym w trwającym sezonie ligowym, a lepsi są tylko Adamczyk, Sobczak i Biliński.
W środę również, w ramach meczu pomiędzy znanymi w całej Polsce firmami z Łodzi i Katowic, nie brakowało dramaturgii. Nie chodziło jednak do końca o wydarzenia boiskowe - czerwono-biało-czerwoni wyraźnie przeważali i pewnie zwyciężyli 2:0 po trafieniach Marka Hanouska i Przemysława Kity, choć kolejny raz musieli schodzić na nie przewidzianą w regulaminie rozgrywek przerwę, z powodu okołoboiskowych ekscesów przy ulicy Bukowej.
Na czwartkową dokładkę władze ligi pozostawiły jeszcze dwa interesujące spotkania. Skra Częstochowa po dwóch, obu strzelonych z rzutu karnego, bramkach Adama Mesjasza wyszła na zaskakujące prowadzenie w meczu z Chrobrym Głogów. Niespodziewana rewelacja rozgrywek, pod wodzą Ivana Djurdjevica zdążyła już przyzwyczaić kibiców do dobrej gry w defensywie i rzadko ma okazję do odrabiania strat. W tej nietypowej sytuacji głogowianie stanęli na wysokości zadania i doprowadzili do remisu ostatecznie inkasując jeden punkt i pozostając w strefie barażowej.
W kończącym kolejkę starciu dwóch drużyn z wielkimi apetytami na PKO BP Ekstraklasę lepsza okazała się rozpędzona Arka - zawodnicy Ryszarda Tarasiewicza jak burza idą przez rundę wiosenną gromiąc kolejnych rywali. W Tychach kolejne świetne spotkanie rozegrał Hubert Adamczyk, który na ten moment jest niekwestionowanym liderem klasyfikacji kanadyjskiej tegorocznych rozgrywek.
Rozegrane z opóźnieniem mecze 25. kolejki nieco namieszały w ligowym zestawieniu. O ile pozycje Miedzi i Widzewa pozostają nienaruszone, o tyle na miejscach za plecami czołowej dwójki ciągle można zaobserwować niemałe poruszenie. Na trzecim miejscu plasuje się Arka, tyle samo punktów ma czwarta Korona, nieco niżej plasuje się Chrobry, a do ligowej czołówki powoli powraca Sandecja. Walki o pozycje barażowe nie odpuszczają jednak w Łodzi, Tychach, Opolu i niezmiennie w Bielsku-Białej, choć Podbeskidzie od wielu tygodni szuka optymalnej dyspozycji. Na czele strefy spadkowej Górnik, który dobrą wiosenną dyspozycją pokazuje, że nie ma w planach rychłego rozstania z Fortuna w Ligą - polkowiczanie do bezpiecznego miejsca okupowanego przez Puszczę Niepołomice tracą 6 punktów.
Wyniki 25. kolejki Fortuna 1 Ligi:
ŁKS Łódź - Miedź Legnica 0:1 (Maciej Śliwa 9')
Sandecja Nowy Sącz - GKS Jastrzębie 2:0 (Łukasz Zjawiński 72' Rafał Kobryń 76')
Apklan Resovia Rzeszów - Stomil Olsztyn 1:1 (Marek Mróz 90'+3 - Patryk Mikita 62')
Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (Dawid Błanik 10', Jacek Kiełb 90'+4 - Yiğit Emre Çeltik 51')
Puszcza Niepołomice - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (Szymon Kobusiński 49' - Vamara Sanogo 90')
Odra Opole - Górnik Polkowice 1:1 (Tomas Mikinic 18' - Mateusz Piątkowski 90'+2)
GKS Katowice - Widzew Łódź 0:2 (Marek Hanousek 41', Przemysław Kita 84')
Skra Częstochowa - Chrobry Głogów 2:2 (Adam Mesjasz 33', 38' - Dominik Piła 79', Tomasz Cywka 89')
GKS Tychy - Arka Gdynia 0:2 (Hubert Adamczyk 19', Christian Aleman 64').