Tę serię gier zaczęły w Białymstoku zespoły Jagielloni i Rakowa Częstochowa. Gospodarze otworzyli wynik już w 3. minucie, aczkolwiek jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadzili gracze Marka Papszuna. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry decydujący cios zadał Tomas Petrasek. 

 

W piątkowy wieczór oczy całej piłkarskiej Polski były skierowane na Warszawę, gdzie odbywał się mecz, noszący miano klasyku. Legia podejmowała przed własną publicznością Widzew Łódź. Stołeczny klub po pierwszej połowie prowadził 1:0, a na drugiego gola w tym starciu musieliśmy czekać do 70. minuty, kiedy to dla łodzian trafił Kristoffer Normann Hansen. Chwilę później na prowadzeniu ponownie byli gospodarze, to jednak nie był koniec. Bartłomiej Pawłowski szczęśliwym strzałem z rzutu wolnego ustalił wynik na 2:2.

 

W sobotę natomiast Piast Gliwice pokonał u siebie zespół Cracovii. Na listę strzelców wpisali się Grzegorz Tomasiewicz i Patryk Dziczek, z kolei gola honorowego dla przyjezdnych zdobył Arttu Hoskonen. Prawdziwy pokaz strzelania oglądaliśmy w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie Warta Poznań grała z Koroną Kielce. Gracze Dawida Szulczka po pierwszych 45 minutach prowadzili 3:0, po zmianie stron dołożyli jeszcze dwie bramki - kielczanie natomiast zaliczyli jedno trafienie w doliczonym czasie.

 

Radomiak Radom odniósł pewne zwycięstwo w Gdańsku, przez co Lechia wróciła do strefy spadkowej. Dla przyjezdnych dwukrotnie strzelał Leonardo Rocha Miramar i raz Dawid Abramowicz. Zespół Marcina Kaczmarka zdołał zdobyć tylko jednego gola - egzekutorem rzutu karnego był Łukasz Zwoliński. 

 

Kolejne dwa mecze to skromne wygrane przyjezdnych. Najpierw Górnik Zabrze cieszył się z trzech punktów, pokonując Stal w Mielcu, następnie Pogoń Szczecin zwyciężyła, za sprawą gola w 94. minucie, Wisłę Płock. Jeśli pytacie, kto ma receptę na pokonanie Mistrza Polski, to z pewnością jest to Śląsk Wrocław. Zespół ten po raz kolejny w tym sezonie pokonał Lecha Poznań, tym razem 2:1. 

 

22. kolejkę zakończono w Lubinie, gdzie przyjechał jeden z beniaminków, Miedź Legnica. Gole oglądaliśmy dopiero w drugiej połowie. W 52. minucie Kacper Chodyna podszedł do rzutu karnego, pierwszy strzał obronił bramkarz Miedzi, jednak przy dobitce był już bez szans. Później rezultat na 2:0 podwyższył Jarosław Jach. Przyjezdni walczyli jednak do końca, czego efektem był strzelony w doliczonym czasie gol. 

 

Na podium znajdują się Raków, Legia i Widzew. Tuż za łódzkim klubem, z taką samą liczbą punktów, są Lech i Pogoń. W strefie zagrożonej spadkiem natomiast widzimy aktualnie Lechię, Koronę i Miedź. Zobacz tabelę W TYM MIEJSCU [KLIKNIJ].

 

Podsumowanie 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy:

Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa 1:2 (Jesus Imaz 3' - Jean Carlos 38', Tomas Petrasek 75')

Legia Warszawa - Widzew Łódź 2:2 (Paweł Wszołek 18', Marek Hanousek (sam.) 76' - Kristoffer Normann Hansen 70', Bartłomiej Pawłowski 83')

Piast Gliwice -  Cracovia 2:1 (Grzegorz Tomasiewicz 47', Patryk Dziczek (k.) 56' - Arttu Hoskonen 64')

Warta Poznań - Korona Kielce 5:1 (Jauhienij Szykauka (sam.) 8', Jan Grzesik 31', Miłosz Szczepański 45', 60', Robert Ivanov 73' - Kacper Kostorz 90+1')

Lechia Gdańsk -  Radomiak Radom 1:3 (Łukasz Zwoliński (k.) 82' - Leonardo Rocha Miramar 21', (k.) 52', Dawid Abramowicz 41')

Stal Mielec - Górnik Zabrze 0:1 (Anthony van den Hurk 76')

Wisła Płock - Pogoń Szczecin 0:1 (Wahan Biczachczian 90+4')

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 2:1 (Erik Exposito 34', John Yeboah 57' - Michał Skóraś 88')

Zagłębie Lubin - Miedź Legnica 2:1 (Kacper Chodyna 52', Jarosław Jach 82' - Luciano Narsingh 90+1')