Piętnasta kolejka zaczęła się dla kibiców piłki nożnej fantastycznie. Tylko w piątkowych meczach padło 9 goli.

 

Miedź Legnica podejmowała zespół Pogoni Szczecin. W tym starciu szybko rozpoczęło się strzelanie. Gospodarze już w 6. minucie otworzyli wynik, ale zaledwie kilka minut później na prowadzenie wyszła już Pogoń. Ostatecznie po końcowym gwizdku na tablicy widniał rezultat 2:4, a hat-trickiem popisał się Sebastian Kowalczyk.

 

Później przenieśliśmy się do Zabrza, gdzie Górnik grał z Widzewem Łódź. Gospodarze już po pierwszej połowie prowadzili 3:0. Co prawda wynik do końca meczu już nie uległ zmianie, więc trzy punkty zostały w Zabrzu. Tym samym dobra passa łodzian bez porażki została przerwana.

 

Sobotę zaczęliśmy meczem innego z beniaminków. Korona Kielce grała przed własną publicznością z Piastem Gliwice. Podopieczni (jeszcze wtedy) trenera Ojrzyńskiego otworzyli wynik w 16. minucie, jednak godzinę później Piast doprowadził do remisu i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. 

 

W Białymstoku oglądaliśmy festiwal bramek i drugiego w tej kolejce hat-tricka. Przebieg tego meczu był podobny do starcia w Legnicy. Gospodarze rozpoczęli strzelanie, ale jeszcze przed przerwą Legia przechyliła wynik na swoją stronę. Ostatecznie stołeczny klub zabrał do Warszawy komplet punktów, wygrywając 5:2.

 

Emocji nie brakowało również w Płocku, gdzie Wisła walczyła o punkty ze Śląskiem. W tym przypadku gole oglądaliśmy dopiero w drugiej połowie. Przyjezdni strzelili pierwszą bramkę w 61. minucie, aczkolwiek gospodarze zdołali wyrównać w 84. Pomyśleć można było, że tutaj już nic się nie wydarzy, jednak wrocławianie przyjechali do Płocka po pełną pulę i z taką też wyjechali. W ostatniej minucie podstawowego czasu gry gola dla Śląska zdobył Patrick Olsen.

 

Zagłębie Lubin zaliczyło kolejny mecz na zero... z przodu. Gracze Piotra Stokowca mierzyli się z Cracovią, która wypunktowała ich po przerwie. W 67. minucie do siatki trafił Benjamin Kallman, a w 86. wynik ustalił Patryk Makuch. Lechia Gdańsk wygrała drugi mecz z rzędu, dzięki czemu póki co opuściła strefę spadkową. Podopieczni trenera Marcina Kaczmarka zwyciężyli przed własną publicznością 1:0 ze Stalą Mielec.

 

Mecz kolejki rozgrywany był w niedzielę z Poznaniu. Aktualny mistrz Polski mierzył się z wicemistrzem. Tym razem górą był Raków, który trzy punkty zapewnił sobie dopiero w doliczonym czasie gry.

 

Ostatnim meczem tej kolejki rozpoczęliśmy nowy tydzień. W poniedziałek w zamglonym Radomiu mierzyły się ze sobą Radomiak i Warta Poznań. I nie był to byle jaki mecz. Do przerwy Warta prowadziła dwoma bramkami, jednak po zmianie stron gospodarze doprowadzili do wyrównania. Przyjezdni szybko jednak zdołali wrócić do korzystnego dla siebie wyniku i tym samym wywieźli z Radomia trzy punkty.

 

Po tej serii gier doszło do niewielkich zmian w tabeli. Ze strefy spadkowej uciekła Lechia, a w jej miejsce do Korony i Miedzi dołączył Piast. Pierwsza trójka to natomiast - jako lider uciekający rywalom Raków, a za nim Legia i Pogoń. Widzew tę kolejkę zakończył na czwartej pozycji.

 

Wyniki 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy:

Miedź Legnica - Pogoń Szczecin 2:4 (Koldo Obieta 6', 45' - Sebastian Kowalczyk 11' (k.), 13', 75' (k.), Kamil Grosicki 67')

Górnik Zabrze - Widzew Łódź 3:0 (Szymon Włodarczyk 18', 45+6', Lukas Podolski 24')

Korona Kielce - Piast Gliwice 1:1 (Jakub Łukowski 16' - Kamil Wilczek 77')

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 2:5 (Marc Gual 16', Mateusz Kowalski 77' - Josue 28', 40', 72', Filip Mladenović 30', Maik Nawrocki 47')

Wisła Płock - Śląsk Wrocław 1:2 (Damian Warchoł 84' - John Yeboah 61', Patrick Olsen 90')

Zagłębie Lubin - Cracovia 0:2 (Benjamin Kallman 67', Patryk Makuch 86')

Lechia Gdańsk - Stal Mielec 1:0 (Łukasz Zwoliński 73')

Lech Poznań - Raków Częstochowa 1:2 (Michał Skóraś 67' - Patryk Kun 49', Fabian Piasecki 90+3')

Radomiak Radom - Warta Poznań 2:3 (Luis Machado 46', Filipe Nascimento 64' (k.) - Gabriel Kobylak 20' (sam.) , Miguel Mariz Luis 32', Adam Zrelak 65')