Historia
Piłkarz strzelał, kibice przebaczali
Tak było między innymi latem 1994 roku, gdy z alei Unii na Piłsudskiego przywędrowali bramkarz Andrzej Woźniak oraz pomocnik Dariusz Podolski. Nie wszystkim kibicom obu łódzkich klubów to pasowało, a w przypadku fanów RTS-u zwłaszcza postać Podolskiego budziła emocje.
Wszak był to wychowanek ŁKS-u, który przez wiele lat rywalizował z Widzewiakami na boisku w derbach Łodzi. Ba, w jednym ze spotkań strzelił nawet Widzewowi gola na jego stadionie. Nic dziwnego, że Dariusz Podolski musiał wkupić się w łaski kibiców czerwono-biało-czerwonych. Zresztą jak kilku innych nowych zawodników, którzy latem 1994 roku dołączyli do drużyny trenera Władysława Stachurskiego.
„Widzew ma wielką ochotę, by w tym roku dołączyć do ligowej czołówki” – napisano w zapowiedzi meczu Warta Poznań – Widzew Łódź, którym zespół RTS-u miał zainaugurować sezon 1994/1995. Do stolicy Wielkopolski łodzianie pojechali z nastawieniem na dobry początek sezonu. Na to samo liczyli też kibice Widzewa, których na stadionie Warty zameldowało się 400.
W 40. minucie fani RTS-u zaczęli skandować „Przebaczamy! Przebaczamy!” po tym, jak pięknym i zarazem celnym uderzeniem z 30 metrów w okienko bramki poznaniaków popisał się… Dariusz Podolski. Tą bramką otworzył wynik spotkania, a potem posypały się kolejne gole dla Widzewa. Na 2:0 podwyższył strzałem głową Wojciech Małocha, na 3:0 celnie uderzył, również z główki, wspomniany już Podolski, a wynik 4:0 dla gości ustalił, sprytnym strzałem obok wybiegającego z bramki Warty Zbigniewa Pleśnierowicza, Bogdan Jóźwiak.
Widzew wygrał 4:0 i od razu został liderem tabeli Ekstraklasy po 1 kolejce sezonu. Jednocześnie był to wtedy najwyższy w historii wynik, jaki zespół RTS-u zanotował na starcie nowych rozgrywek w lidze.
Co się zaś tyczy Dariusza Podolskiego, to wkrótce przeszedł do historii jako jeden z nielicznych piłkarzy, którzy w derbach Łodzi strzelali gole dla obu klubów. 18 września 1994 r. na stadionie ŁKS-u Widzew wygrał z lokalnym rywalem 4:2 (na zdjęciu kadr z ławki Widzewiaków z tego meczu), a pierwszą bramkę dla czerwono-biało-czerwonych zdobył właśnie Podolski.
Ciekawe, czy teraz któryś z nowych piłkarzy Widzewa pójdzie jego śladem i również strzeli dwa gole poznańskiej Warcie?
Bilans meczów Widzew Łódź – Warta Poznań:
Ekstraklasa: 6 (3-1-2) 11-7*
I liga: 8 (6-0-2) 13-6
Ogółem: 14 (9-1-4) 24-13
*podano po kolei liczbę meczów, zwycięstw - remisów - porażek i bilans bramek.
Fot. Włodzimierz Sierakowski/400mm.pl