Global categories
Pierwsze zwycięstwo drugiej drużyny
Czerwono-biało-czerwoni świetnie weszli w spotkanie z drużyną, która po dwóch kolejkach IV ligi plasowała się na samym szczycie tabeli. Podopieczni trenera Patryka Czubaka od pierwszych chwil meczu narzucili sulejowianom swój styl gry. Ofensywna formacja łodzian pozwoliła w pierwszej połowie na pełną eksploatację szybkiego Damiana Skrzeczkowskiego i ustawionego tym razem bliżej środka pola Mateusza Malca. Właśnie po akcji tych zawodników padła pierwsza bramka dla Widzewa. Później było już tylko lepiej - najpierw Malec do gola na 1:0 dołożył asystę przy bramce Daniela Villanuevy, by później obsłużyć ostatnim podaniem Kamila Tlagę. Do przerwy Widzewiacy prowadzili 3:0 i nic nie wskazywało na to, że Skalnik może w jakikolwiek sposób zagrozić bramce bezrobotnego w tym meczu Mateusza Ludwikowskiego.
Po zmianie stron Widzew utrzymywał swoją optyczną przewagę, ale sytuacje kreowane przez łodzian nie były tak klarowne jak te sprzed przerwy. Spotkanie straciło przez to na jakości i drugie czterdzieści pięć minut upłynęło pod znakiem walki, momentami przeradzającej się w nadmierną agresję. Pierwszym ukaranym za zbyt ostrą grę został Skrzeczkowski. Upomniany przez arbitra w pierwszej połowie pomocnik Widzewa obejrzał po faulu na kapitanie gości drugą żółtą kartkę i musiał opuścić murawę.
Gdy wydawało się, że Skalnik ruszy odważniej do ataku chcąc wykorzystać przewagę jednego zawodnika, los znów się odwrócił. Wychodzącego sam na sam Mateusza Gołdę nieprzepisowo powstrzymywał Dariusz Dutkiewicz, a Rafał Michalak po chwili wahania sięgnął do kieszonki i ukarał bocznego obrońcę czerwoną kartką. Jakby tego było mało, chwilę później znów głównym bohaterem meczu na chwilę został czerwony kartonik sędziego Michalaka. W kuriozalnej interwencji bramkarz gości Piotr Ćwikła wyszedł przed własne pole karne i jak gdyby nigdy nic złapał piłkę w ręce. Po chwili protestów on także opuścił boisko, a jego miejsce zajął Dawid Markiewicz. Młodego golkipera już w pierwszej akcji pokonał będący od zaledwie kilku chwil na boisku Daniel Mąka. Doświadczony pomocnik przymierzył z rzutu wolnego, a piłka po odbiciu do muru wpadła do bramki gości. Wracający po kontuzji Mąka czuł się tego dnia świetnie na boisku przy Małachowskiego i w końcówce meczu raz jeszcze pokonał bramkarza gości.
Widzew ostatecznie wygrał 5:0 dopisując sobie po raz pierwszy w tym sezonie trzy oczka w tabeli IV ligi. Relacja ze środowego spotkania jest dostępna w całości na kanale WidzewTV. Następny mecz drużyna rezerw rozegra już w najbliższy weekend - wyjazdowym rywalem łodzian będzie Zryw Wygoda.
IV liga
Widzew II Łódź - Skalnik Sulejów 5:0 (3:0)
Bramki: Mateusz Malec 15', Daniel Villanueva 29', Kamil Tlaga 37', Daniel Mąka 72', 90+3'.
Czerwone kartki: Damian Skrzeczkowski 51' - Dariusz Dutkiewicz 59', Piotr Ćwikła 69'.
Widzew II Łódź: Mateusz Ludwikowski - Hubert Lenart, Patryk Glicner (75' Adam Dębiński), Dawid Owczarek - Kamil Tlaga, Dawid Telestak, Daniel Chwałowski, Damian Skrzeczkowski - Mateusz Malec (70' Daniel Mąka), Filip Zawadzki (53' Mateusz Gołda) - Daniel Villanueva (61' Grzegorz Brochocki).
Rezerwowi: Marcel Buczkowski, Dominik Najderek