Na piątkowym treningu piłkarze Widzewa szlifowali przede wszystkim grę na małej przestrzeni. Służyły temu różne mini rozgrywki, w tym popularny "dziadek", ale też większa gra, w której na obszarze niewiele większym niż połowa boiska rywalizowały dwie pełne jedenastki (z pierwszym zespołem trenował tego dnia Kacper Pipczyński). Bramki jednej z nich strzegł Zbigniew Małkowski, od czwartku nie tylko trener, ale też zawodnik Widzewa. Po tym jak pokonał go Marcin Pieńkowski trener Franciszek Smuda zakończył tę część treningu.

Trening przed meczem tradycyjnie kończył tzw. dziadek. Tym razem z udziałem trenera Broniszewskiego. Próbowali, próbowali, ale siatki mu nie założyli... 😂 pic.twitter.com/GoHLP9qd1P

— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) April 6, 2018

Po zajęciach widzewiacy zjedli na stadionie obiad i ruszyli w drogę do Ełku. W osiemnastce na spotkanie z MKS-em znaleźli się:

Bramkarze: Maciej Humerski, Zbigniew Małkowski.

Obrońcy: Marcin Pigiel, Bartłomiej Rakowski, Sebastian Zieleniecki, Damian Kostkowski, Radosław Sylwestrzak, Marcin Kozłowski.

Pomocnicy: Mateusz Michalski, Daniel Mąka, Dario Kristo, Maciej Kazimierowicz, Michał Przybylski, Marcin Pieńkowski.

Napastnicy: Robert Demjan, Michał Miller, Daniel Świderski, Karol Stanek.

Do drużyny rezerw z kolei oddelegowani zostali: Bartłomiej Niedziela, Kacper Falon i Jakub Jasiński.

***

MKS Ełk - Widzew Łódź / 7 kwietnia 2018 r. godz. 15:00 (transmisja w Widzew TV)