Global categories
Patryk Wolański: Przepraszam kibiców za swoje zachowanie
Patryk Wolański w niedzielę był blisko zachowania czystego konta, ale w końcówce meczu został pokonany strzałem z rzutu karnego. Remis (siódmy z rzędu) z Pogonią Siedlce sprawił, że w Sercu Łodzi - na murawie, wokół niej i na trybunach - zrobiło się nerwowo. W emocjach dochodziło do sytuacji, które nie powinny mieć miejsca. Zdaje sobie z tego sprawę bramkarz Widzewa, który zaraz po meczu odniósł się do niepożądanych zachowań.
- Poniosło mnie w trakcie meczu. Chciałem bardzo przeprosić kibiców za moje zachowanie. Wbrew zarzutom nie pokazywałem żadnych obraźliwych gestów. Wymachiwałem natomiast rękami, co było niepotrzebne. Dały o sobie znać emocje oraz zbyt duża adrenalina. Nie chciałbym mieć wrogów wśród kibiców. Chciałbym również prosić naszych fanów o wsparcie do końca, niezależnie od okoliczności - wyjaśnił po meczu Wolański.
Bramkarz czerwono-biało-czerwonych przyznał przy tym, że wynik niedzielnego meczu z Pogonią nie mógł zadowolić nikogo w widzewskim obozie. - Robiłem wszystko, co mogłem, niestety znów nam nie wyszło. Co za tym idzie jest duża złość. Szkoda, że w pierwszej połowie nie udało się strzelić drugiej bramki. Grałoby nam się wtedy zdecydowanie łatwiej. Musimy wziąć się w garść i naprawić to, co zepsuliśmy - zakończył bramkarz Widzewa.