Patryk Wolański: Chłopaki strzelają jak na zawołanie
Ładowanie...

Global categories

17 February 2018 19:02

Patryk Wolański: Chłopaki strzelają jak na zawołanie

Widzew w piątym zimowym sparingu pokonał Lecha II Poznań 3:0. Z postawy zespołu bardzo zadowolony był bramkarz łodzian.

Piłkarze Widzewa pokonali w sobotnim meczu kontrolnym drugi zespół Lecha Poznań 3:0. - Pamiętam nasz sparing sprzed pół roku, kiedy rezerwy Lecha zaprezentowały się z bardzo dobrej strony, więc jechałem na ten mecz bardzo skoncentrowany - powiedział tuż po końcowym gwizdku sędziego Patryk Wolański.

Bramkarz od pewnego czasu ma możliwość częściej grać bezpośrednio z Michałem Millerem, który przez sztab szkoleniowy został przekwalifikowany z napastnika na obrońcę. - Coraz lepiej współpracuje mi się z Michałem. Na pewno jest to trochę zaskakująca zmiana pozycji, ale uważam, że na plus dla zespołu, bo Michał naprawdę dobrze sobie radzi. Cieszymy się, że udało się zagrać na zero z tyłu. Za nami ciężki tydzień i bałem się, że nogi mogą trochę nie chcieć nieść - przyznał Wolański.

26-letni zawodnik stwierdził, że mimo ciężkiej pracy, którą zespół wykonał w ostatnich tygodniach, w trakcie spotkania z Lechem II zmęczenie nie dało o sobie znać. - Po ciężkiej pracy zawsze pojawia się postęp. Z pewnością powoli będziemy schodzić z obciążeń, bo do ligi zostały już tylko trzy tygodnie. Mamy przed sobą jeszcze sporo sparingów, ale to plus, bo musimy się ogrywać przed rozgrywkami ligowymi. Cieszy mnie, że powoli żegnamy problem skuteczności. To była nasza bolączka, ale - jak widać - odchodzi chyba w niepamięć. Chłopaki strzelają jak na zawołanie - zauważył.

Wolański zapewnił, że wszyscy zawodnicy znajdujący się w kadrze zespołu prezentują bardzo wyrównany poziom. Bez względu na to, jak będzie ustawiona linia obrony, jest spokojny o współpracę z defensorami i jej efekt na boisku.  - Ustawienie linii obrony to decyzja trenera. Bez względu na to, kto będzie stał przed bramkarzem, jestem pewny, że da z siebie tysiąc dziewięcset dziesięć procent - podsumował.